Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Uniwersytecka Częstochowa: Jak walczyć z wadami postawy u dzieci?

Facebook Twitter

W przyszłość ze zdrowym kręgosłupem - czyli o profilaktyce wad postawy u dzieci i młodzieży, rozmawiamy z doktorem nauk medycznych Markiem Kluszczyńskim. Ekspert, pediatra i specjalista schorzeń kręgosłupa z Wydziału Nauk o Zdrowiu UJD, opowiada co robić, aby przeciwdziałać garbieniu się młodych ludzi nad smartfonem. Zatem nauczmy się prostować sylwetkę.

Uniwersytecka Częstochowa

Są dobre techniki leczenia krzywych pleców, możemy pomóc dzieciom i młodzieży skuteczniej niż jeszcze 20 lat temu. Ważne aby zastosować profilaktykę i przyglądać się sylwetce naszych dzieci, szczególnie w okresie dorastania. Więcej w rozmowie z naszym gościem:

Radio Jura: Dzisiaj na początek poprawiamy się w fotelu, dlatego, że to jest zasadniczy temat naszej rozmowy. Naszym gościem jest dziś Pan dr n. med., lekarz pediatra, specjalista rehabilitacji medycznej Pan Marek Kluszczyński. Witamy serdecznie.

Marek Kluszczyński: Dzień dobry Panu, dzień dobry Państwu.

Radio Jura: I na dodatek jest Pan przedstawicielem Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu im. Jana Długosza w Częstochowie. I właściwie z tej perspektywy dziś będziemy rozmawiać, również o badaniach nad zdrowiem kręgosłupa. W dzisiejszych czasach profilaktyka wad postawy może być w jakikolwiek sposób skuteczna? Kiedy tylko się rozejrzymy, wszyscy garbią się nad ekranem telefonu.

Marek Kluszczyński: Zdecydowanie może, a nawet powinna być. Natomiast co do jakości i skuteczności, to już będzie zależeć od tego, w jaki sposób się osoba konkretnie zaangażuje i od prowadzącego taką formę usprawniania czy profilaktyki, czy wręcz leczenia schorzenia kręgosłupa.

Radio Jura: Mamy bardzo dużo różnych programów profilaktycznych, dotyczą każdej części naszego zdrowia. To jest naprawdę rozbudowana dzisiaj forma dbałości o nas. Natomiast wydaje mi się, że samo informowanie to ciągle jest za mało, bo wszyscy ulegamy złym nawykom.

Marek Kluszczyński: Lepiej leczyć profilaktyką, niż leczyć później skutki deformacji kręgosłupa. Jak powiedział Lindley: „Gram profilaktyki więcej  warty niż kilogram leczenia”. Jak najbardziej na etapie, kiedy jesteśmy dziećmi, ta profilaktyka szczególne jest ważna z tego względu, że mamy czas kształtowania się kręgosłupa u dziecka. Możemy tę profilaktykę zastosować w sposób bardziej efektywny.

dr n. med. Marek Kluszczyński, UJD

Radio Jura: Temat przewodni naszego spotkania: „W przyszłość ze zdrowym kręgosłupem”. Skupimy się dzisiaj na dzieciach i młodzieży. Niepokoi to Pana? Jak Pan widzi na co dzień, wiecznie zgięty kręgosłup szyjny u młodych ludzi? To są Pana potencjalni pacjenci.

Marek Kluszczyński: Zdecydowanie. Mam już doświadczenie 30-letnie jako lekarz, więc mogę zaobserwować ten przebieg choroby i tworzenia się deformacji od dzieciństwa i obserwować później skutki u osoby dorosłej. W efekcie patrząc na dzisiejsze dzieci, młodzież odczuwam pewien niepokój. Dlaczego? Gdyż postawa ich ma dużo do życzenia. Przede wszystkim życie studentaryjne, czyli tryb siedzący czy to w szkole, czy to na uczelni, czy później praca w domu, to jest czasami kilka – kilkanaście godzin przed komputerem. W przerwach między pracą widzimy osoby młode pochylone nad telefonami, nad smartfonami, piszące. Rzadko kiedy można spotkać człowieka, który idzie ulicą z podniesioną głową, cieszy się życiem, patrzy na inne osoby, patrzy na słońce i tym się cieszy, i potrafi być zrelaksowany. Potrafi wykorzystać ten czas na własne przywrócenie pewnej równowagi swojego ciała, postawy, ale jednocześnie na pewną pracę dla siebie, która jest potrzebna ze względu na nasze zdrowie psychiczne. Nasza postawa to też jest efekt samopoczucia psychicznego. Teraz wiemy, że w ostatnich latach, zwłaszcza po pandemii, mamy bardzo dużo zachorowań na zaburzenia emocjonalne o typie depresyjnym u dzieci i młodzieży.

Radio Jura: To był temat, który po pandemii dominował kwestię poradni psychologiczno-pedagogicznych dla młodzieży.

Marek Kluszczyński: Dla uczniów to tym bardziej ta postawa jest później odzwierciedleniem wewnętrznego nastroju dziecka czy młodego człowieka.

Radio Jura: Ale też nie do końca mieliśmy na to wpływ, bo jednak pandemia, covid to spowodował niezależnie od naszych nawyków na co dzień.

Marek Kluszczyński: Tak, dlatego teraz zachęcam, żeby młodzież korzystała z tego, że można się poruszać, można wyjść na świeże powietrze, oddychać, wyprostować postawę. Zachęcam, żeby patrzeć w niebo, na zielone drzewa. To taka profilaktyka na co dzień, która jest po prostu najprostsza do zastosowania, ale i może być bardzo skuteczna.

Radio Jura: Co jeszcze możemy stosować na co dzień, co po pierwsze rozluźni sylwetkę, odciąży kręgosłup ucznia, który spędził np. 7 godzin podczas lekcji, a przyda się nam wstającym od biurka w pracy?

Marek Kluszczyński: Ta profilaktyka może być podzielona na to, co możemy zrobić w domu, jak jest deszczowa pogoda i na to, co możemy zrobić jak jesteśmy w stanie skorzystać z wyjścia na zewnątrz. Ja zachęcam, żeby osoby, które mają już jakieś wstępne problemy z kręgosłupem, mają czasami pewne wskazówki specjalistów, czy to lekarzy, specjalistów rehabilitacji, ortopedów czy fizjoterapeutów i wiedzą jak to robić, żeby korzystały w domu, wyposażając chociażby swoje najbliższe otoczenie, pokój w drobne przyrządy, które umożliwią w sposób pełniejszy kondycjonowanie postawy. Natomiast w momencie, kiedy mamy możliwość korzystania ze świeżego powietrza, młody człowiek ma dużo do dyspozycji, począwszy od gier zabawowych na etapie przedszkola, później na etapie szkoły podstawowej, orliki, młodzież może stosować pewne elementy gier zespołowych czy też ćwiczeń na siłowni. Do tego bardzo zachęcam, bo zdrowie fizyczne to też zdrowie psychiczne.

Radio Jura: Tego nie da się oddzielić.

Marek Kluszczyński: Nie da się oddzielić. Stara grecka zasada – w zdrowym ciele, zdrowy duch. Pamiętając o tym, zwłaszcza dla rodziców taka zachęta. Nie chodzi o zmuszanie, ale o zachęcanie i stwarzanie pewnych warunków do uprawiania ruchu, niekoniecznie sportu wyczynowego. Chociaż jeżeli ktoś ma takie predyspozycje, to oczywiście, ale przede wszystkim ruchu.

Radio Jura: Powinni zadbać w młodym wieku o kręgosłup, dlatego że muszą być też zdrowi w przyszłości. Mamy spoglądać w przyszłość ze zdrowym kręgosłupem, przyda nam się do aktywności zawodowej, do tego, żeby nie narzekać na bóle pleców po czterdziestce, po pięćdziesiątce, niekoniecznie w wieku starszym.

Marek Kluszczyński: Tutaj dotykamy problemu zorganizowanej profilaktyki badań przesiewowych postawy ciała, które pozwalają wyłapać pewne mankamenty w grupie dzieci zagrożonych szczególnie wadą postawy czy wręcz defektem bądź chorobą, jakim jest na przykład skolioza, czyli skrzywienie idiopatyczne kręgosłupa. Duże doświadczenie w tym zakresie przez ostatnie lata mam, bo prowadziłem takie badania na wielu tysiącach dzieci i przyznam się, że patrząc na perspektywę ostatnich 20 lat, ilość dzieci z wadami postawy niestety się zwiększa. Dotyczy to zwłaszcza kończyn dolnych. Mówimy tutaj o deformacjach stóp, jak również płaszczyzny strzałkowej kręgosłupa, czyli tzw. pleców okrągłych czy pleców dysfunkcyjnych, wklęsłych jak i również skoliozy. Chociaż sama skolioza idiopatyczna i jej częstotliwość pozostaje mniej więcej na poziomie stałym przez ostatnie 25 lat, bo śledzę te fakty i wynosi ona od 0.5 do 4% w pewnych populacjach, w zależności od strefy geograficznej, kraju i kultury społecznej i profilaktyki zdrowia, poziomu ochrony zdrowia. Ale chciałbym powiedzieć, że w niedawnym czasie mieliśmy takie programy, które były realizowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, wsparte również działaniami samorządowymi. Realizowaliśmy program samorządowy Profilaktyki Wad Postawy organizowany przez Urząd Miasta. Co rusz te programy się pojawiają i zachęcam rodziców, żeby z nich skorzystać, jeżeli tylko się pojawi taka możliwość. Dlaczego? Mamy w tej chwili proste narzędzia do wyłapania wady postawy i szybkiego zdiagnozowania. Nie zawsze trzeba robić od razu diagnostykę skomplikowaną, bardziej obciążającą dziecko, jak na przykład rentgen czy tomograf, czy rezonans magnetyczny. Pierwsze badanie profilaktyczne już ukierunkuje lekarza czy fizjoterapeutę na to, żeby z dzieckiem wdrożyć pewną profilaktykę.

dr n. med. Marek Kluszczyński, UJD

Radio Jura: Kto pierwszy może jakiekolwiek niepożądane symptomy zauważyć?

Marek Kluszczyński: Mamy do czynienia z takimi dwoma zakresami. 80% dzieci wymaga naprawdę niewielkiej profilaktyki i tu obserwujemy wspaniałe działania lecznicze i efekty. Wystarczy czasami jedna, dwie serie zabiegów, żeby np. wyrównać poziom miednicy, poprawić krzywizny, nauczyć dziecka pewnych wzorców postawy i organizm sam w sposób naturalny, fizjologiczny ma taki potencjał wzrostu, który jest nakierowany na samokorekcję, że dziecko samo sobie pomaga.

Radio Jura: Wyrabia u siebie pewien nawyk właściwej postawy. Co powinno nas zaniepokoić jako rodziców?

Marek Kluszczyński: Najprostsza rzecz to obserwować, jak dziecko chodzi, czy nie ma asymetrii podczas chodu, czy nie pociąga jedną nogą, czy stawia obydwie jednakowo w osi, czyli wykrok lewą i prawą kończyną jest jednakowy. Bardzo wartościowym testem jest np. test pochylenia tzw. test Adamsa. Dziecko rozebrane do połowy, równo ustawione nogi i pochyla się do przodu ze złączonymi rękami, a my obserwujemy kształt pleców i jeżeli różnica płaszczyzn między prawą a lewą stroną występuje, to już to może świadczyć o rozwoju skoliozy. Trzeba zadbać o to, żeby dziecko stało na równo wyprostowanych kończynach dolnych, stawach kolanowych, żeby nie miało zgiętej nogi i żeby prowadziło ten skłon równo nie skręcając tułowia. To jest bardzo prosty test i można go sobie zrobić u siebie w domu i jeżeli wystąpi asymetria, po prostu zgłosić się do lekarza rejonowego czy bezpośrednio do specjalisty w tym zakresie i upewnić się, czy dziecko wymaga pomocy, czy też nie.

Radio Jura: Panie Doktorze, odbiegając może na chwilę od samego kręgosłupa, jest pytanie, które mi się od razu nasunęło, jeśli mówimy o dzieciach i uczniach, czy będziemy obalać mit czy nie. Co z ciężkim plecakiem w drodze do szkoły?

Marek Kluszczyński: Wbrew pozorom nie ma udowodnionych badań klinicznych, które potwierdzają wpływ ciężkich plecaków na tworzenie się skoliozy. Natomiast jest udokumentowany wpływ na tworzenie wad postawy, czyli asymetrię w płaszczyźnie czołowej, ale również deformacje kończyn dolnych, bo zwiększony ciężar powoduje, że ten rozkład sił na kończyny dolne, zwłaszcza jeżeli chodzi o kolana, może być różny. Zwłaszcza na etapie kształtowania się wzrostu te deformacje, które są niewielkie podczas dźwigania ciężarów, mogą niestety narastać i prowadzić często do takich deformacji już chorobowych.

Radio Jura: Czyli na pewno zdrowiej, jeżeli część podręczników zostaje w szkole a dziecko nie będzie dziennie 5-6 kg na plecach nosiło?

Marek Kluszczyński: Niech zabierze ze szkoły wiedzę, mądrość i atmosferę, a książki mogą tam poleżeć.

Radio Jura: Gdzie się kierować, kiedy już coś nas zaniepokoi, gdy mamy pewne wątpliwości? Prosty test już wykonaliśmy.

Marek Kluszczyński: Najprościej wybrać placówkę, która zajmuje się wadami postawy czy skoliozami, która ma doświadczenie. Ja bym polecał, żeby ewentualnie tam poszukać wokół miejsca swojego zamieszkania. Natomiast prawda też jest taka, że jest bardzo wiele placówek, które ogłaszają się, że to robią. Natomiast warto jednak prześledzić, jakie ktoś ma doświadczenie czy jakie ma ukończone kursy w tym zakresie. Ze strony rodzica to warto jest dopilnować, żeby osoba, która będzie badać i kwalifikować, żeby ewentualnie wykonać badania, które albo potwierdzają, albo wykluczają wadę. Odnosi się to do skrzywienia kręgosłupa, który jest bardzo podstępną wadą i potrafi u dziecka powiedzmy 8-9 letniego, zwłaszcza u dziewczynek, przerodzić się w bardzo dużą skoliozę w ciągu pół roku.

Radio Jura: Jeśli już to skrzywienie kręgosłupa zauważymy, ono jest przy dzisiejszych metodach leczenia do pokonania?

Marek Kluszczyński: Tak. Jeszcze dwadzieścia parę lat temu nie mieliśmy takich możliwości leczenia zachowawczego jak obecnie. Nad tym pracuje bardzo wielu naukowców. Ja też do nich należę. Uczestniczę w wielu zjazdach międzynarodowych, wygłaszając swoje również prezentacje. Opracowałem też taką metodę, także jestem na bieżąco ze wszystkim, co się dzieje na świecie. Muszę powiedzieć, że skuteczność leczenia zachowawczego sięga 90%. Mamy teraz naprawdę narzędzia i wiemy jak z nich korzystać. Wystarczy, że w porę dziecko do nas trafi. I to jest najważniejszy element tzw. wczesne rozpoznanie, czyli wtedy, kiedy zaczyna się ta skolioza tworzyć. Jeżeli uda nam się wychwycić to dziecko, to praktycznie w 100% jesteśmy w stanie powiedzieć rodzicowi: tak, zatrzymamy skoliozy. Proszę się nie martwić, nie dojdzie do operacji.

Radio Jura: W jakimś konkretnym przedziale wiekowym szczególnie powinniśmy dziecku się przyglądać? Mówił Pan o okresie dorastania, czy może wcześniej?

Marek Kluszczyński: Chłopcy i dziewczęta się różnią. U dziewczynek 8/9 lat trzeba bardzo bacznie się przyjrzeć. U chłopców to jest okres 10-11 lat. Bo my, chłopcy później dojrzewamy fizycznie. Niestety psychicznie też.

Radio Jura: Jeszcze muszę zapytać o kwestię sportu u dzieci z krzywym kręgosłupem. Czy ta skolioza deklasuje całkowicie z takiej aktywności sportowej młodego człowieka?

Marek Kluszczyński: Nie. Doświadczenia poparte literaturą mówią, że dopiero jeżeli skolioza jest powyżej 25-30 stopni, to powinniśmy zrezygnować z uprawiania pewnych sportów. Takich, które obciążają kręgosłup osiowo, ale również takich, które go rozciągają nadmiernie. Gimnastyka czy siłownia jest przeciwwskazana.

Radio Jura: Czy zatem może sport pomóc w powrocie kręgosłupa do właściwego kształtu?

Marek Kluszczyński: Wskazane jest chociażby bieganie, profilaktycznie można pływać. Z tym, że chciałbym jednocześnie rozwiać pewien mit, że jeżeli jest skrzywienie, to pływanie nie pomoże. Myśleliśmy o tym i widzieliśmy 25-30 lat temu, że były takie standardy leczenia, że jeżeli dziecku się tworzy skolioza, to trzeba je zapisać na basen. Dziś wiemy, że pływanie nie leczy skoliozy, natomiast bardzo dobrze wpływa ogólnie na postawę dziecka i jest to aktywność tak wszechstronnie pobudzająca rozwój, czyli układ oddechowy, układ krążenia, bez narażenia na niepotrzebne przeciążenia stawów, zwłaszcza kolan czy stóp – że bardzo zachęcamy. Natomiast chciałbym właśnie przestrzec przed tym, że jeżeli ktoś ma dziecko ze skoliozą i usłyszał, żeby zapisał je na basen, to jest nieprawda. Pływanie nie leczy.

Radio Jura: To mit, mam nadzieję, że rozwialiśmy. Na koniec już właściwie: jak na co dzień pomóc kręgosłupowi?

Marek Kluszczyński: Podstawowy problem to jest pochylona głowa do przodu. To jest w tej chwili niestety główny czynnik, który wpływa negatywnie na naszą postawę.

Radio Jura: Czyli za 25 lat będzie Pan leczył głównie skoliozy odcinka szyjnego?

Marek Kluszczyński: Tak, zdecydowanie trafił Pan Redaktor w sedno, w samą dziesiątkę, bo liczba osób z problemami kręgosłupa szyjnego narasta i to lawinowo. Z tym się wiąże również później dysfunkcja kręgosłupa dolnego, bo pochylona postawa to przeniesienie ciężaru głowy do przodu. A ponieważ głowę mamy stosunkowo ciężką – ona waży kilka kilogramów u każdego z nas, więc przeniesienie tych kilku kilogramów do przodu zaburza oś strzałkową tzw. oś globalną. To powoduje, że przeciąża się kręgosłup szyjny w pierwszej kolejności, ale w następnej kolejności kręgosłup lędźwiowo-krzyżowy, stopy. Dochodzi do płaskostopia poprzecznego, później u dorosłych, w konsekwencji ostrogą piętowej i problemów ze stawami kolanowymi.

Radio Jura: Wracając do tego pytania: jak sobie pomóc jakimiś prostymi ćwiczeniami na co dzień?

Marek Kluszczyński: Prosto chodzić, prosto się trzymać i tę postawę wyprostowaną tułowia i głowy zbilansowanej, czyli zrównoważonej w sensie ciężaru nad tułowiem, zachować podczas siedzenia.

Radio Jura: Ale na początek przyglądamy się bacznie plecom naszych dzieci?

Marek Kluszczyński: Tak, zachęcamy rodziców.

Radio Jura: Bardzo Panu dziękuję za rozmowę.

Marek Kluszczyński: Dziękuję bardzo. Dziękuję Państwu

– rozmawiał Mariusz Osyra.

Projekt finansowany jest z grantu przyznanego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki w ramach konkursu „Społeczna odpowiedzialność nauki – Popularyzacja nauki i promocja sportu” (nr SONP/SP/515100/2021) w kwocie 109 717 zł.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj