Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Uniwersytecka Częstochowa: Naukowcy o tym co znaczy „zdrowy tryb życia”

Facebook Twitter

Kolejna rozmowa w naszym radiowym cyklu dotyczy zdrowia na co dzień, i tego co kryje się pod hasłem "zdrowy tryb życia". Rozmawiamy ze specjalistą w tej dziedzinie o...pozytywnych aspektach głodówki na nasz organizm. Wszystko oczywiście pod fachowym okiem naukowców i nigdy na własną rękę. Do takich badań naukowcy zapraszają tylko chętnych wolontariuszy. Kilka porad jednak przyda się każdemu.

Uniwersytecka Częstochowa

O tym by się ruszać i rzadziej zaglądać do lodówki, rozmawiamy z prof. Wiesławem Pilisem z Wydziału Nauk o Zdrowiu i Fizjoterapii, Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza w Częstochowie. Z wizyty w naszym studiu płynie prosta rada – unikajmy tego co fatalnie wpływa na nasz organizm, a pamiętajmy o naturalnej i nieprzetworzonej żywności.

Radio Jura: Panie Profesorze, możemy powiedzieć że faktycznie głodówka może być lecznicza?

Wiesław Pilis: Przeciętnemu człowiekowi głodówka kojarzy się z czymś trudnym, zgoła złym, zagrożeniem, bowiem głód jest zjawiskiem patologicznym. Taki głód długotrwały i wyniszczający. Ale w polskim języku jest wyrażenie „na czczo”. Kiedy przesypiamy noc, nie jemy, nie pijemy i idziemy zrobić sobie rano badania. Mówimy, że to post. Samo zjawisko jest złożone, ale gdybym powiedział, że głodówką można leczyć, to pewnie wiele osób złapie się za głowę (…) Głodówka nam służy, nie jest to coś tak strasznego jak się wydaje…

Radio Jura: Jak się wynagradza wtedy braki energetyczne podczas głodówki?

Wiesław Pilis: Organizm sam się broni i się przystosowuje. Organizm człowieka jak i organizm zwierząt, przystosował się przynajmniej w naszej szerokości geograficznej, kiedyś do pory letniej i zimowej. Pora letnia słynie z dostatku gdy przyroda produkuje, a zima nie. Ale u nas, u ludzi, weszły do użycia lodówki i myśmy to zakłócili. Tę fazę głodu gdzieś zagubiliśmy i cały czas znajdujemy się w fazie sytości, co okazało się niedobre dla organizmu człowieka.

Radio Jura: Jesteśmy jedynymi w przyrodzie ssakami razem z udomowionymi zwierzętami, które cierpią na nadwagę…

Wiesław Pilis: Nasze psy i koty cierpią razem z nami na nadwagę…

prof. Wiesław Pilis z UJD oraz Mariusz Osyra

Radio Jura: Lodówki się nie pozbędziemy i nie hibernujemy jak zwierzęta… Gdzie więc znaleźć ten złoty środek?

Wiesław Pilis: W głowie. Jakaś minimalna edukacja, Ale kto ją ma prowadzić? Wiemy, że lekarze są zagonieni terapią, czyli gaszeniem tego pożaru jaki się rozprzestrzenia, gaszeniem skutków. Profilaktyka jaką świadczy lekarz, profilaktyką nie jest. Bo robienie badań jest wykrywaniem lub nie stanu choroby, ale profilaktyka – czyli jak zapobiegać, jak żyć, jest tym środkiem, który prowadzi do zdrowia.

Radio Jura: Może być taką profilaktyką zdrowotną lecznicza głodówka?

Wiesław Pilis: W tym stylu życia są dwa istotne elementy, czyli dieta – sposób odżywiania i aktywność fizyczna. To nic nie kosztuje (…).

Radio Jura: Głodówka musi odbywać się pod nadzorem, pod fachową opieką i nie można tego robić bez wiedzy na ten temat…

Wiesław Pilis: Oczywiście, że nie można tego robić. Istotnym jest też nie tylko post, ale i wychodzenie z głodówki. Bo wychodzenie z długotrwałej głodówki to długotrwały proces. Ktoś to źle zrozumie, będzie głodował i umrze.

Radio Jura: Efekty tej terapii głodowej mogą być korzystne, albo bardzo niebezpieczne… O czym trzeba pamiętać?

Wiesław Pilis: Jest coś takiego jak próg hormezy, punkt czasowy gdy głodówka ma korzystny wpływ na organizm. A od którego zaczynają się właściwości obronne organizmu łamać i pojawiają się zjawiska wtórne, niekorzystne dla organizmu. Takie efekty metaboliczne mogą być niebezpieczne dla człowieka.

prof. Wiesław Pilis z UJD

Radio Jura: Uczucie sytości po obfitym posiłku powinno być nam obce?

Wiesław Pilis: Tak, powinniśmy wyrobić sobie nawyk niepełnego żołądka. To jest korzystne tylko dla psychiki, tego się można nauczyć. Proponuję obcować z lekkim niedosytem energetycznym.

Radio Jura: Jaki jest odbiór społeczny Pana badań?

Wiesław Pilis: Bardzo różny i to nie zależy od stopnia wykształcenia. Są ludzie którzy samoczynnie, mają instynkt, że są podatni i w tym kierunku idą. A są tacy dla których podjadanie i zajadanie jest wszystkim i nie mogą się powstrzymać. Tak jak z nałogiem palenia papierosów czy spożywania alkoholu. Trzeba tworzyć grupy i się wspierać…

Radio Jura: Panie profesorze jest Pan szczupły. Szczupły czuje się zdrowiej i lepiej? Czy warto?

Wiesław Pilis: Chudy żyje dłużej, mam 73 lata i z politowaniem, ale nie z pogardą, patrzę na brzuchatych kolegów. Na pozór też są uśmiechnięci, ale tu i tam coś wysiada, albo niedomaga. Skutki pojawiły się, a to zawał, a to wylew. Tymczasem mnie się chce żyć. Zawsze szybko i po schodach. Nie trzeba chodzić do siłowni. Wystarczy pokonywać schody na uczelni, to jest kapitalna sprawa. To jest taka samokontrola, podoba mi się to.

Radio Jura: Nie czekajmy na windę i zaglądając do lodówki, odchudźmy ją?

Wiesław Pilis: Tak, to możemy zrobić, pokonajmy co możemy o własnych siłach. Nie wiem jak by się żyło za to bez lodówki. Jestem z ery gdy mieszkałem na wsi i nie było lodówki. Dziś lodówka jest, to urządzenie bardzo dobre, ale i przeklęte.

Radio Jura: Jeżeli komuś zabraknie siły i wytrwałości by stosować się do tego wszystkiego o czym mówimy?

Wiesław Pilis: Mój mistrz, który był lekarzem nie miał takich nawyków. Mówił, że nie może oprzeć się przechodząc obok lodówki. Miałem też kolegę, który miał 38 lat, był bardzo otyły, doskonale się umiał bawić i niestety zmarł na uczelni, na posterunku…

prof. Wiesław Pilis z UJD w studio Radia Jura

Radio Jura: Panie profesorze może jakiś wniosek, który nas do tej zdrowotności zachęci?

Wiesław Pilis: Może takie przesłanie… Życie przyspiesza, o wielu rzeczach trzeba pamiętać, ale chcecie być zdrowi? Pokochajcie dwie rzeczy – codzienną aktywność ruchową i lekki głód, lekkie ssanie w żołądku.

Radio Jura: Bardzo dziękuję Panu za rozmowę.

Rozmawiał Mariusz Osyra.

Projekt finansowany jest z grantu przyznanego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki w ramach konkursu „Społeczna odpowiedzialność nauki – Popularyzacja nauki i promocja sportu” (nr SONP/SP/515100/2021) w kwocie 109 717 zł.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj