„Wolna amerykanka” na drogach w centrum miasta
Jazda kierowców w centrum miasta to „wolna amerykanka” - alarmują nas mieszkańcy. W II Alei samochody nagminnie przecinają środkowy pasaż wykorzystując w tym celu przejścia dla pieszych. Sytuacja bulwersuje pieszych i lokatorów okolicznych budynków.
Mariusz Osyra pytał okolicznych mieszkańców o zdanie w tej sprawie:
W III Alei sytuacja jest podobna, a kwestie ruchu mają rozwiązać trwające konsultacje społeczne. Tu dodatkowym problemem jest także nadmierna prędkość, którą poruszają się samochody – w strefie, gdzie uprzywilejowani są piesi. To głos mieszkanek śródmieścia…
Problem pozostaje nierozwiązany, chociaż, jak zapewniał nas niedawno prezydent Krzysztof Matyjaszczyk, władze miasta i służby znają sytuację…
Wiem, że służby, zarówno policji, jak i straży miejskiej zwracają uwagę na ten teren: jak tam jest z wypadkowością, a nie jest tam tak bardzo źle. Tych sytuacji, w których ktoś odniósł tam szkodę, nie notuje się w tym miejscu więcej niż w pozostałych. Jeżeli są sytuacje, gdzie łamane są prawo, to nie ma po co czekać.
Być może więc patrole i odpowiednie znaki pojawią się w Alejach jeszcze przed końcem konsultacji społecznych. A tymczasem, czy policjanci dyscyplinujący kierowców są widoczni w Alejach?
Dodają mieszkanki budynków przy III Alei.
