Pech Włókniarza i przegrana w piewszym starciu o brązowy medal Enea Ekstraligi
8 punktów – taką różnicą Włókniarz Częstochowa przegrał wczoraj (15.09.) w pierwszym pojedynku z Tarnowską Unią o brązowy medal Enea Ekstraligi. Biało-zieloni przegrali z tarnowianami 49:41. Nie obyło się bez wielkich emocji, nie tylko tych czysto sportowych.
Poza emocjami sportowymi, nerwowo było z powodu Grigorija Łaguty. W drodze z chorwackiego Goriczan, popsuł się bus Griszy. Rosjanin w stronę Tarnowa najpierw jechał taksówką, a później przesiadł się do samochodu byłego żużlowca Janusza Ślączka, który przyszedł władzom Włókniarza z pomocą. Ostatecznie Łaguta rywalizację rozpoczął w 5 biegu. Niestety przewaga Tarnowian była już zbyt duża. Włókniarz przegrał ośmioma punktami. Mimo porażki, kibice biało-zielonych wierzą, w sukces swoich zawodników:
Powiedział pan Michał, kibic Włókniarza. Tymczasem rewanżowy pojedynek lwów z Unią Tarnów, na SGP Arenie w niedzielę (22.09) o 16.00. Słuchajcie Radia Jura, będziemy mieć dla was bilety na to spotkanie.