Grozili dłużnikowi pozbawieniem wzroku, a nawet pogrzebaniem żywcem
Trzej sprawcy dotkliwego pobicia i zastraszania częstochowskiego biznesmena nie przebierali w środkach aby odzyskać pieniądze dla wierzycieli. Przed prokuratorem tłumaczyli się, że były to negocjacje i nie przyznali się do używania siły.
Mężczyźni usłyszeli już prokuratorskie zarzuty.
Trzej oskarżeni nie cofnęli się przed żadnymi metodami aby odzyskać wierzytelności od przedsiębiorcy. Kierowali też groźby karalne pod adresem rodziny mężczyzny. Samego biznesmena zastraszali systematycznie…
Jak wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek, trójce zatrzymanych, którzy byli już wcześniej karani za rozboje grozi kara więzienia nawet do 5 lat.