Zbiórka krwi Częstochowa Dla Niepodległej udana. Ile krwi zebrano?
Zbiórka krwi Częstochowa Dla Niepodległej zakończona sukcesem. Życiodajny płyn oddało 30 osób.
Zbiórka krwi pod hasłem „Częstochowa Dla Niepodległej” znów okazała się udana. Chętnie oddawaliśmy krew na Placu Biegańskiego z okazji Święta Niepodległości. Zgłosiło się ponad 30 osób, w mobilnym ambulansie zgromadzono ok. 14 litrów krwi. Dalszych 40 dawców w tym czasie odwiedziło punkt centrum krwiodawstwa przy ul. Kopernika – zebrano tam następne 18 litrów tego bezcennego leku.
Piotr Gajda: Zarówno kobieta, jak i mężczyzna może oddawać krew co dwa miesiące, z tą różnicą, że mężczyzna może krew oddać sześć razy w ciągu roku kalendarzowego, a kobieta może tej krwi oddać cztery razy. Przeważnie więcej jest regularnych dawców krwi, ale pozyskiwanie nowych dawców, tych pierwszorazowych, to jest chyba nasz największy sukces, z czego się cieszymy, że na każdej takiej akcji faktycznie przychodzą osoby, które decydują się na naszej akcje po raz pierwszy w życiu oddać krew. I tu największa nasza radość pojawia się również wtedy, jak spotykamy po raz kolejny osoby, które na naszych akcjach oddały krew po raz pierwszy.
Na tę okoliczność do pomagania potrzebującym zachęcał klub Honorowych Dawców Krwi Legion, który przygotował liczne bonusy i upominki. Mówił organizator częstochowskich zbiórek Piotr Gajda. Niektórzy z honorowych krwiodawców, aby pomagać częściej, zgłaszają się do oddawania płytek krwi – mówi nam Michał Wołkowicki, honorowy krwiodawca.
Michał Wołkowicki: Płytki można ładować nawet co miesiąc. Korzyści są takie, że możemy pomóc, płytki są bardzo potrzebne. Tam jest taki oddział onkologiczny, dziecięcy i on aż czekają, żeby szybciutko te płytki przebadać i już lecą pomagać dzieciom w schorzeniach onkologicznych. Oddawanie płytek pojedynczych trwa ponad godzinę. Oddanie takiej tradycyjnej 450 mililitrów to około pięciu, sześciu minut. Druga sprawa czy można krew, czy ambulans, czy RCK-u Częstochowa, jednak na płytki trzeba jechać aż do Katowic.
Podczas cyklicznych zbiórek obok stałych dawców pojawiają się też nowe osoby, które chcą dołączyć do grona krwiodawców.
To jest bezinteresowna pomoc. Przede wszystkim można wielu osobom pomoc. Wiadomo, że krew jest takim czynnikiem, którego nie możemy wyprodukować i niczym zastąpić. Jeśli ktoś ma tylko chęć niesienia takiej pomocy, to krew jest potrzebna do wielu rzeczy ofiar, wypadków, porodu, że tak powiem operacji. Więc warto pomagać zdecydowanie.
Oddając krew ratujemy drugiego człowieka. Jedna donacja krwi, te 450 mililitrów może uratować trzy życia, czasem nawet i więcej. Można sobie przeliczyć, że wystarczy kilka razy oddać krew i można zrobić coś naprawdę dobrego dla drugiego człowieka. Po prostu uratować mu jego życie.
Mówili Patryk Ungierat i Piotr Mikołajczyk. Przy okazji świątecznej akcji w krwiobusie na pl. Biegańskiego, organizatorzy przypominali również, że krew można oddawać na co dzień w Częstochowie, w oddziale przy ul. Kopernika 38.
Czytaj także:
