Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Zabójstwo w Częstochowie. Znamy szczegóły zbrodni przy Dąbrowskiego

Facebook Twitter

Zabójstwo w Częstochowie: w związku z sprawą zatrzymany został 32-letni kolega ofiary. Mężczyzna twierdzi, że nie zabił kompana, a jedynie raz go uderzył.

Zabójstwo na placu Orląt Lwowskich Policja w Częstochowie Zabójstwo w Częstochowie

Zabójstwo w Częstochowie miało miejsce 27 października przy ul. Dąbrowskiego. Wiemy więcej na temat tej bulwersującej zbrodni. W jednym z mieszkań w kamienicy pokłócili się dwaj mężczyźni, jeden z nich 50-latek – nie żyje. 32-letni sprawca trafił do aresztu. To łodzianin, który pomieszkiwał u kolegi w Częstochowie. Sprawę zabójstwa prowadzi Prokuratura Rejonowa Północ.

Tomasz Ozimek: 29 października funkcjonariusze z trzeciego Komisariatu Policji w Częstochowie udali się do jednego z mieszkań. Ich  interwencja miała związek z telefonem mieszkanki Częstochowy, właścicielki tego mieszkania, która przebywa poza granicami kraju. Zwróciła się z prośbą o sprawdzenie, co dzieje się w tym mieszkaniu, gdyż nie może skontaktować się ze swoim kuzynem, który zajmował ten lokal.

Zabójstwo w Częstochowie: ofiara miała liczne obrażenia głowy

Jak wyjaśnia prok. Tomasz Ozimek, to właścicielka mieszkania zawiadomiła służby. Mundurowi znaleźli ciało i szybko ustalili domniemanego sprawcę…

Tomasz Ozimek: Policjanci z trzeciego komisariatu ujawnili zwłoki 50-letniego mieszkańca Częstochowy. Na ciele tego mężczyzny ujawnili liczne obrażenia głowy oraz obrażenia klatki piersiowej. Na miejscu prokurator z udziałem biegłego z zakresu patomorfologii przeprowadził oględziny zwłok oraz oględziny miejsca zdarzenia. Materiał wskazywało, że związek z tym zabójstwem może mieć 32-letni mieszkaniec Łodzi, który od czasu do czasu zamieszkiwał w tym lokalu.

32-letni podejrzany o zabójstwo w Częstochowie, nie przyznaje się do winy

32-latek nie przyznaje się do zabójstwa ani dotkliwego pobicia swojego gospodarza w częstochowskim mieszkaniu.

Tomasz Ozimek: Prokurator przedstawił zarzut zabójstwa 50-letniego mężczyzny. Przesłuchany przez prokuratora Grzegorz B. nie przyznał się do zbrodni zabójstwa i wyjaśnił, że tylko jeden raz uderzył pokrzywdzonego w głowę, a ten przewrócił się i uderzył o szafkę. Prokurator nie uznał tych wyjaśnień za wiarygodne, gdyż są one sprzeczne z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a w szczególności oględzinami zwłok.

Sprawca trafił na 3 miesiące do aresztu. Ma już przeszłość kryminalną, przed niespełna rokiem opuścił zakład karny. Jak dodaje prok. Tomasz Ozimek grozi mu kodeksowo podwyższony wymiar kary. Od początku października za zabójstwo sąd może wymierzyć od 10 do 30 lat więzienia lub karę dożywocia.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj