Wielkanoc 2024: Szukamy świątecznych tradycji z Częstochowy i naszego regionu
Na Wielkanoc poszukaliśmy tradycji, które zawsze były nieodzownym elementem świętowania w Częstochowie i naszym regionie. Jest ich mniej niż na Boże Narodzenie, zdradziła nam lokalna etnograf.
Wielkanoc 2024: Szukamy świątecznych tradycji z Częstochowy
Część tradycji jest podtrzymywana, a inne zanikają. O święta pytał Paweł Stępniewski:
Radio Jura: Czy nasze tradycje z terenu Jury Krakowsko-Częstochowskiej, różnią się od pozostałych tradycji obserwowanych na terenie naszego kraju?
Ewelina Mędrala-Młyńska:One się nie różnią między sobą, one mniej więcej wyglądają w całej Polsce tak samo. Tak samo celebrujemy sobotę Wielkanocną, Poniedziałek Wielkanocny i niedzielę. Jeżeli chodzi o niedzielę, to my jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że jednak zaczynamy ten dzień śniadaniem wielkanocnym, Nie jest to tradycja, która występuje jednolicie na terenie całej Polski, bo nie każda rodzina ma to w zwyczaju. Natomiast to, że idziemy z koszyczkiem do święcenia, to, że spotykamy się w jedno i drugie święto i że są to święta bardzo rodzinne, to tak naprawdę nie zmienia się od wieków.
To, co nas wyróżnia, to np. zwyczaj Turków z Koziegłówek. Jest to grupa mężczyzn, która pilnuje grobu Jezusa od Wielkiego Piątku do Rezurekcji i podczas zmartwychwstania, kiedy ksiądz ogłasza, że ”Oto Chrystus zmartwychwstał”, Trukowie na znak strachu, zaniepokojenia, upadają na podłogę w kościele. Myślę, że jest to zwyczaj wart odnotowania, zobaczenia.
Mamy w regionie tradycje rzadkie i unikatowe, ale w tym celu trzeba udać się pod Częstochowę, podpowiadają nasi muzealnicy. Część z tradycji jeszcze żyje, a inne zanikają – stając się tylko tematem badań dla etnografów i znawców kultury regionu:
Ewelina Mędrala-Młyńska:Mi się wydaje, że co jakiś czas staramy się wracać do tej do tradycji. Zadajemy pytania, staramy się dociekać. Od lat modne są jarmarki wielkanocne. Na jarmarkach możemy spotkać bardzo dużo stoisk i produktów, które nie są kompletnie związane z tymi świętami, ani z jakąś tradycją. Ale jednak nie tylko muzea, ale różne instytucje kultury praktykują np. konkursy na tradycyjne zdobienie jaj. Jeżeli chodzi o tak duże święto, jak Boże Narodzenie, jak Wielkanoc, te tradycje jednak są ciągle żywe i nawet jeżeli czasem coś nam umyka i nawet jeżeli włożymy do koszyczka banana czy czekoladowe jajko, no to po jakimś czasie może przychodzi refleksja, może ktoś się zainteresuje, co tak naprawdę są koszyczku? Powinno być, co tradycyjnie się wkładało i dlaczego. Wracamy do tego.
Mówiła Ewelina Mędrala-Młyńska, etnograf z Muzeum Częstochowskiego. Rozmawiał Paweł Stępniewski.
Czytaj także:
