Rzeź drzew przy PCK: Oburzeni mieszkańcy i organizacje pozarządowe. Śledzimy dalej sprawę
Mieszkańców Tysiąclecia zaniepokoiła wycinka starych, wysokich drzew na terenie zielonym w sąsiedztwie szpitala u zbiegu alei Armii Krajowej i ul. PCK. Ma tu powstać kolejny pawilon handlowy, czyli następny w Częstochowie market.
Rzeź drzew przy PCK
To jest chora sytuacja, że coś takiego się robi.
Nie zgadzamy się z tym, dlatego że ja myślałam, że to będzie lotnisko z tytułu tego, że szpital się szykuje jako kliniczny, takie myśli żeśmy miały, w tej chwili jesteśmy naprawdę oburzone.
Na pewno był to taki nieuporządkowany teren, natomiast kolejny supermarket w tym miejscu nie jest potrzebny.
Rzeź drzew przy PCK
Magistrat tłumaczy, że nie miał na to wpływu, gdyż to teren prywatny. Miasto jedynie mogło zobowiązać go do rekompensaty wyciętej zieleni:
Inwestor został przez Wydział Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa zobowiązany do nasadzeń zastępczych w łącznej liczbie ponad 170 nowych drzew ozdobnych, które stanowić mają rekompensatę za usuwanie obecnych drzew. Kontrolę nad prawidłowością procesu usuwania drzew w okresie lęgowym ptaków sprawuje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach.
Rzeź drzew przy PCK
W pobliżu szpitala na PCK wycięte zostały liczne drzewa. Znowu ucierpiała zieleń miejska, ale działki przed jej przyszłym przeznaczeniem nie mógł też obronić wojewódzki szpital. Nie administruje tym do niedawna zielonym terenem:
Łukasz Majewski: Mylnie może być rozumiane przez niektórych, że jest to teren należący do naszego szpitala, a mylić może ogrodzenie, które się tam znajduje od bardzo dawna. Natomiast to jest teren, który od ponad 20 lat nie należy już do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie, to jest teren prywatny, na którym aktualnie prace prowadzi prywatny właściciel, a szpital nie ma z tym nic wspólnego.
Wyjaśniał Łukasz Majewski, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.
Rzeź drzew przy PCK
Sprawę monitoruje z jednej strony Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta, a z drugiej Fundacja Rething, która zajmuje się ochroną zieleni w mieście:
Andrzej Szczerba: Byliśmy na kontroli, widzieliśmy gniazda, w związku z tym raz jeszcze przypomnieliśmy właścicielowi gruntu o tym, jak powinien ewentualnie wycinki prowadzić.
Małgorzata Terrero-Rozmus: Informacja o tym została przekazana do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska dopiero 22 kwietnia, dotarła 23. A dzień później, czyli 24, rozpoczęła się wycinka tych dużych drzew. Z jednej strony Urząd Miasta uspokaja RDOŚ, że usuwane są tylko samosiejki, że nic złego nie ma tu miejsca, a dzień później uruchamiane są piły.
Mówił naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Andrzej Szczerba oraz Małgorzata Terrero-Rozmus z ekologicznej Fundacji Rething.
Rzeź drzew przy PCK
Sprawę bada też częstochowski oddział Stowarzyszenia Architektów SARP oraz Częstochowski Alarm Smogowy:
Hubert Pietrzak: Miasto niestety nie zareagowało w naszej ocenie w sposób właściwy. Jest mowa o jakiś wymianach gruntów, być może ten grunt był konieczny np. na wjazd, bo ta działka nie mogłaby mieć swojej funkcjonalności bez tego. My jako organizacje pozarządowe tej sprawy absolutnie nie zostawimy i informujemy wszystkie możliwe służby o tym, co się tu wydarzyło. Została dokonana wycinka w okresie lęgowym, miasto, nawet ze względu na rozgłos tej sprawy, zgłoszenie na policję dokonało. Apelujemy do włodarzy miasta o to, żeby przedstawić faktyczny plan działania. Skończyć z tymi marketami w Częstochowie, naprawdę tego już wystarczy.
Dodaje przedstawiciel Częstochowskiego Alarmu Smogowego Hubert Pietrzak.
Czytaj także:
