Taksówkarz, który po pracy dorabiał oszukując ludzi, jest już w rękach policji
37-letni taksówkarz postanowił dorabiać do pensji kierowcy wyłudzając pieniądze od mieszkańców Częstochowy i regionu. Wpadł w ręce policji po ostatniej takiej próbie w Myszkowie. Jak się okazało, taksówkarz jest już znany śledczym, bo odpowiadał w przeszłości za podobne przestępstwa.
Mężczyzna podawał się za pracownika firmy telekomunikacyjnej, a za cel wybierał sobie samotnie mieszkające osoby starsze. Oszusta spłoszyło małżeństwo podejrzliwych emerytów, którzy na dodatek wezwali policję. Taksówkarza „po godzinach” zatrzymał patrol na podstawie podanego rysopisu. Marcina G. oskarżono o trzykrotne usiłowanie wyłudzenia gotówki. Odpowie też za czynną napaść na policjanta, do której doszło podczas zatrzymania. Zatrzymany oszust przyznał się do wszystkich zarzutów.