Schrony i miejsca czasowego schronienia. W Częstochowie mamy 210 budowli ochronnych
Konflikty i napięcia międzynarodowe coraz częściej sprawiają, że zastanawiamy się nad naszym bezpieczeństwem. Postanowiliśmy sprawdzić jak w Częstochowie wygląda posiadana przez nas infrastruktura ochronna dla mieszkańców.
Schrony i miejsca czasowego schronienia
Sprawą zajmuje się Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego:
Rafał Kusal: Jako miasto nie usunęliśmy wykazu schronów, niektóre inne miasta zarówno z całej Polski jak i województwa podają, że takich budowli w ogóle u nich nie ma, bo nie ma definicji. My to cały czas podajemy, nasi pracownicy wraz ze strażą pożarną na przełomie 2022/2023 dokonali przeglądu takich obiektów. Powstała z tego aplikacja Schron, jest to aplikacja ogólnopolska, gdzie można po wpisaniu swojej lokalizacji lub wybranej automatycznie w telefonie, dowiedzieć się, gdzie są najbliższe schronienia, zaznaczając odpowiedni obszar 200, 300, 400 kilometrów.
Tłumaczy naczelnik Rafał Kusal. Gdzie w Częstochowie znajdziemy schronienie w przypadku ewentualnych zagrożeń?
Rafał Kusal: Jeśli chodzi o miejsce ukrycia, czyli mówimy tu o tych, które są w wykazach prowadzonych jeszcze przed zmianą ustawy w 2022 roku, to są to obiekty zlokalizowane głównie w centrum, czyli tam, gdzie są stare kamienice, czy budynki budowane w latach 50. 60., czy też w obiektach szkolnych, czy publicznych, takich jak jakieś większe przychodnie. W nowych osiedlach bloki w ogóle nie były przystosowane, czy przewidziane pod obiekty ochronne, w związku z tym nie ma tam wskazanych według tych starych schronów i ukryć. Wszystkie budynki z wielkiej płyty wskazywaliśmy jako miejsce tzw. doraźnego ukrycia.
Największe skupisko schronów w naszym mieście znajduje się zatem w centrum miasta. Ponieważ powstały kilkadziesiąt lat temu pytaliśmy, jaki obecnie jest ich stan:
Rafał Kusal: Jest na bieżąco sprawdzany, stan nie jest najlepszy, wynika to z kilku rzeczy, po pierwsze nie było realnych przepisów prawnych, które nakazywały utrzymanie w jakości tych schronów. Zapomnieliśmy troszkę o jakimś niebezpieczeństwie, właściwie jeszcze kilka lat temu, jeżeli ktoś powiedział, że może być jakaś wojna w naszym sąsiedztwie, to wydało się nierealne. Żaden rząd po 89 nie prowadził żadnych realnych działań, które mogłyby wzmocnić taką ochronę ludności czy też obronę cywilną. Najczęściej o tych obiektach zapominano, traktowano jako dodatkowe składziki, magazynki, nikt o nie nie dbał. Zakłady pracy, które miały schrony, rozpadały się i nikt nie chciał brać na siebie dodatkowego kosztu utrzymania.
Podsumowując, jak usłyszeliśmy w Wydziale Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, w Częstochowie znajduje się 210 budowli ochronnych – 141 schronów i 69 ukryć zabezpieczających. Jak się okazuje, w skali kraju jest to całkiem niezły wynik:
Rafał Kusal: Gdybyśmy wzięli pod uwagę te budynki, które mieliśmy w naszych zasobach, to mieliśmy zabezpieczenie dla około 10% mieszkańców. To wygląda bardzo dobrze, bo w skali kraju to jest chyba dla czterech niecałych procent zabezpieczenia, Więc opierając się o bazę, którą mieliśmy, wygląda to nieźle. Jeśli chodzi o dodatkowe budynki wskazane, no to już tutaj wskaźnik bardzo mocno wzrasta pod warunkiem, że skorzystamy z tych lokalnych miejsc zabezpieczenia, czyli właśnie piwnic, garaży podziemnych i tego typu obiektów zlokalizowanych pod powierzchnią ziemi.
Informował częstochowian Rafał Kusal, odpowiedzialny w Urzędzie Miasta za sprawy zarządzania kryzysowego i kwestie bezpieczeństwa.
Czytaj także:
