Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Raków pokonał azerski Karabach w dwumeczu. Mamy komentarz trenera, Dawida Szwargi

Facebook Twitter

To było ogromne sportowe wydarzenie dla wszystkich kibiców polskiej piłki. Kibicowaliśmy w domach, pubach i na Placu Biegańskiego. Raków Częstochowa zremisował wczoraj z mistrzem Azerbejdżanu, Karabachem 1:1.

Raków pokonał azerski Karabach

Raków pokonał azerski Karabach

W pierwszym meczu Mistrzowie Polski wywalczyli jednobramkową zaliczkę, więc wczorajszy wynik oznacza dla nich awans do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów.

Dawid Szwarga: To jest pewne, że w tym spotkaniu mieliśmy momenty, w których cierpieliśmy, ale duże drużyny potrafią cierpieć i to pokazaliśmy. Wysiłek zespołu w obronie niskiej, w obronie pola karnego był na bardzo dobrym poziomie. Cieszę się z tego, jak cała drużyna pracowała w końcówce meczu przy linii, to wyłącznie pokazuje, że nawet zawodnicy, którzy nie zagrali, czuli również bardzo dużą odpowiedzialność za to spotkanie i chcieli pomóc swoim kolegom.

– mówi trener Rakowa, Dawid Szwarga. Mistrzowie Azerbejdżanu dotychczas stanowili postrach dla polskich drużyn. W zeszłym roku zwyciężyli z Lechem Poznań, a wcześniej z Legią, Wisłą Kraków i Piastem Gliwice. Jak w tej rywalizacji wypadł częstochowski zespół?

Dawid Szwarga: Pierwszą połowę zagraliśmy na dobrym poziomie. Kontrolowaliśmy to spotkanie i nawet jeżeli przeciwnik był w okolicach naszego pola karnego, to wydaje mi się, że w sytuacjach stuprocentowych to my mieliśmy tą sytuację sam na sam Johna. Natomiast na pewno w drugiej połowie były momenty, gdzie nie chcemy być aż tak długo w obronie niskiej. Natomiast przypominam, że poprzedni mistrz Polski stracił tutaj 5 bramek, więc zakładaliśmy tez momenty, w których będziemy bronić nisko i cieszę się, że się wybroniliśmy.

Kluczową bramkę dla Medalików zdobył w 52. minucie spotkania Fran Tudor. Awansując okazaliśmy się skuteczniejsi niż azerski rywal:

Dawid Szwarga: Kiedy spotykają się dwie tak równorzędne drużyny decydują często detale. Jesteśmy usatysfakcjonowani, że w końcu polska drużyna przechodzi Karabach. Natomiast to nie zmienia tego, jak silną drużyną jest ten zespół. Skoro wygrało cztery razy z polskimi drużynami, to tylko świadczy, że jest powtarzalny i na tyle mocny, aby wygrywać skutecznie z drużynami z Polski. Cieszę się, że my tą passę przełamaliśmy

– dodaje nasz szkoleniowiec Dawid Szwarga. W kolejnej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów Raków zmierzy się z cypryjskim Aris Limassol.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj