Raków Częstochowa awansował do kolejnej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Zdecydowały rzuty karne.
W rewanżowym meczu 2 rundy eliminacji do Ligi Konferencji Europy UEFA rozegranym w czwartek (29.07) na stadionie w Bielsku Białej, Raków Częstochowa zremisował z litewską drużyną FK Suduva Mariampol 0:0. Identyczny wynik padł przed tygodniem na Litwie i do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka, a potem rzuty karne. W nich lepszy okazał się Raków 4:3 i awansował do kolejnej rundy. Bohaterem naszej drużyny został bramkarz Vladan Kovacevic, który wybronił dwie ostatnie "jedenastki"!
Podopieczni trenera Marka Papszuna byli stroną przeważającą, ale ekipa z Litwy bardzo mądrze się broniła. W pierwszej połowie najlepszą sytuację na zdobycie gola miał Vladislavs Gutkovskis, niestety jej nie wykorzystał. Ofensywne akcje kreowali Ivi Lopez, Marcin Cebula, Patryk Kun czy Mateusz Wdowiak, ale bez rezultatu. Suduva swoich szans szukała w kontratakach i również potrafiła stworzyć zagrożenie pod bramką Rakowa.
Przez 90 minut żadna z drużyn nie zdobyła bramki, potrzebna była więc dogrywka. W niej najlepszą sytuację miał w ostatniej minucie drugiej połowy dogrywki Ivi Lopez, ale po jego uderzeniu z rzutu wolnego piłka trafiła w słupek.
Serię rozstrzygających rzutów karnych dla częstochowian pewnym strzałem rozpoczął Lopez. Następnie trafiali Arak i Tudor. Po 3 seriach było 3:3 i wtedy pierwszą skuteczną interwencją popisał się golkiper Rakowa Vladan Kovacevic, który obronił uderzenie Nicolasa Taravela. Potem skutecznie karnego wykonał Marko Poletanovic, było 4:3 dla naszej drużyny. Ostatnią „jedenastkę” dla gości z Litwy wykonywał Alexandros Gargalatzidis. Kolejny raz skutecznością popisał się jednak Kovacevic, którego obrona dała „czerwono-niebieskim” awans do 3 rundy eliminacji. W niej rywalem Rakowa będzie rosyjski Rubin Kazań.
Gratulujemy!
G.S.
