Piekarnie w Częstochowie: Brakuje młodych kandydatów do zawodu piekarza
Wypoczęci po świętach od rana mogliśmy pobiec kupić świeże pieczywo. Tymczasem Wielkanoc podobnie jak inne święta były najbardziej pracowitym czasem dla częstochowskich piekarzy.
Piekarnie w Częstochowie: Brakuje w Częstochowie młodych kandydatów do zawodu piekarza
Okazuje się też, że wyjątkowo brakuje u nas fachowców w tym zawodzie, a młodzi częstochowianie nie garną się do piekarnictwa:
Sławomir Głowacki: Zawód piekarza jest ciężkim zawodem, a u nas w regionie w Częstochowie jest zanikającym wręcz, bo od ponad 15 lat nie ma już szkoły piekarskiej. Żadna klasa nie nie wyszła ze szkoły gastronomicznej jako piekarz. Jest to dużym problemem, bo brakuje tych fachowców, którzy faktycznie znają się na pisarstwie tak, żeby zrobić ten dobry produkt.
Powiedział nam pracujący w zawodzie piekarza od 42 lat Sławomir Głowacki.
Piekarnie w Częstochowie
Tymczasem Częstochowa słynie ze smacznego chleba, jego jakości i wieloletnich tradycji piekarniczych. Na rynku wciąż obecne są liczne rodzinne piekarnie, kultywujące przekazywane przez pokolenia receptury. Dziś z racji zanikającego zawodu coraz bardziej zagrożone:
Sławomir Głowacki: Staramy się przyuczać, nie zawsze się to udaje. Generalnie teraz patrząc na to wszystko, młodzież raczej ucieka do komputerów i będziemy produkowali chleb robiony zmieszany. Zawód piekarza całkowicie zaniknie, jeżeli w ten sposób się sprawy potoczą, jak na dzień dzisiejszy jest.
O brakach kadr w zawodzie piekarza mówił nam mistrz tego zawodu – Sławomir Głowacki, z jednej z częstochowskich piekarni.
Czytaj także:
