Nowy asfalt wylewany na miejski odcinek DK91 nie oznacza oddawania jezdni do ruchu
Wraz z zaawansowaniem prac w obrębie al. Wojska Polskiego, gdy wykonawca zaczął kłaść nową nawierzchnię, pojawiły się pytania kierowców, adresowane za naszym pośrednictwem do MZD.
Jak wiadomo z powodu prac zmagamy się w Częstochowie z ogromnymi korkami:
Maciej Hasik: Układane są kolejne warstwy warstwy masy bitumicznej, co zwiastuje nam w najbardziej naoczny sposób nową drogę. Ostrożnie należy podchodzić do tematu i nie spodziewać się tego, że w ślad za kolejnymi warstwami masy bitumicznej będą otwierane odcinki, bowiem przede wszystkim skrzyżowania są objęte pracami mocno skomplikowanymi, które uniemożliwiają normalny ruch i trudno będzie spodziewać się jakiegoś powszechnego udrożnienia przed oddaniem do użytku, właśnie z uwagi na te roboty.
– wyjaśnia Maciej Hasik, rzecznik w zarządzie dróg. Wykonawca wraz z postępującymi pracami, ma jednak w miarę możliwości ułatwiać przejazd przez Częstochowę. Czy jakiekolwiek fragmenty al. Wojska Polskiego będą mogły być udostępnione do ruchu wcześniej?
Maciej Hasik: Wykonawca nie zadeklarował jeszcze ani na tak, ani na nie, co do jakichkolwiek wcześniejszych udostępnień dla ruchu. Zabiegamy o to, by taka możliwość miała miejsce, jednak jeśli nie będzie to brzemienne w skutkach dla wykonywanego remontu (…). Najważniejszy jest cel ostateczny, a tym jest oddanie całej armii Wojska Polskiego, do końca roku. Czy będzie to możliwe wcześniej na poszczególnych odcinkach? Trudno mówić tu o jakichś dłuższych śladach, które będą dopuszczone do ruchu. To jest – myślę – kwestia najbliższych tygodni i miesięcy, byśmy mogli taką deklarację poznać.
Ważne aby firma NDI budująca trasę zdążyła z ułatwieniami dla pieszych. Prace mają być intensywnie prowadzone latem, aby jak najszybciej ukończyć powstające przeprawy nad jezdnią, informuje MZD.
Maciej Hasik: To na nowy rok szkolny, chcemy, by te nowe obiekty do przeprawy pieszej przez Aleję Wojska Polskiego już powstały, by mogły zostać udostępnione. To jest to czego możemy się spodziewać, o co najbardziej zabiegamy. Oczywiście chcemy też, by ruch był jak najpełniej udrożniony i jak najwcześniej. Wszystko zależy od tego jednak, jak wykonawca swoje roboty będzie posuwał dalej. Odpowiedź na to pytanie poznamy niebawem.
Na razie wykonawca nie podaje żadnych konkretnych terminów. Najważniejszy pozostaje moment zakończenia prac na DK91, które muszą nastąpić jeszcze w tym roku. Informował rzecznik Maciej Hasik.
Czytaj także:
