Już 11 interwencji strażaków w związku z czadem w mieszkaniach. Ostatni dzwonek na wizytę kominiarza
Sezon grzewczy trwa, ale mamy dopiero początek sezonu na przymrozki. Służby już reagują w sytuacjach zagrożenia. W ostatnich tygodniach były wezwania związane z niedrożnością przewodów czy awariami piecyków.
Jak wiadomo tlenek węgla, który może wówczas gromadzić się w domach jest zabójczy. Jak zawsze ostrzegają strażacy i rzecznik komendy w Częstochowie Kamil Dzwonnik:
Kamil Dzwonnik: W trwającym sezonie grzewczym w naszym mieście i powiecie straż pożarna interweniowała 11 razy przy zdarzeniach, w których potwierdziło się występowanie tlenku węgla. Poszkodowanych zostało 5 osób, natomiast na szczęście nikt nie zginął. Bilans zeszłorocznego sezonu grzewczego 21/22 to 78 zdarzeń, gdzie wystąpił tlenek węgla. W wyniku tych zdarzeń 13 osób uległo zatruciu, a 2 straciły życie. Statystyki krajowe są jeszcze bardziej bezlitosne. W zeszłym sezonie grzewczym z powodu czadu w Polsce zmarły 43 osoby, a 988 zostało poszkodowanych.
Zdarzają się interwencje związane ze źle działającym sprzętem, którym się dogrzewamy w domach. Z kominów mogą cofać się zabójcze spaliny, stąd tak ważne są regularne przeglądy. Cyklicznie przed zimą domowe piecyki także powinien obejrzeć fachowiec:
Kamil Dzwonnik: Najwięcej tego typu zdarzeń powstaje właśnie o tej porze roku. Do tego typu zdarzeń dochodzi najczęściej w wyniku wad albo niewłaściwej eksploatacji urządzeń grzewczych elektrycznych i gazowych. Do rzadkości nie należą też pożary z sadzy w przewodach kominowych. Od października tego roku odnotowaliśmy ich aż 13, dlatego przypominam, iż jest już to ostatni moment na zaproszenie kominiarza do swojego domu oraz sprawdzenie urządzeń grzewczych. Jednocześnie zachęcam do zakupu czujek dymu i tlenku węgla, które mogą uratować nasze życie i zdrowie.
Z ostrzeżeniem aktualnym w czasie walki z niskimi temperaturami, mówił mł. bryg. Kamil Dzwonnik z Państwowej Straży Pożarnej.
Zobacz także:
