Długie i skomplikowane śledztwo, ponad 120 tomów akt i dwie osoby na ławie oskarżonych
Dwóch kontrolerów ruchu zostało oskarżonych o spowodowanie katastrofy kolejowej pod Szczekocinami ponad dwa i pół roku temu. Śledztwo trwało bardzo długo, ale - jak mówią częstochowscy prokuratorzy - okazało się też wyjątkowo skomplikowane.
Szacowany czas czytania: 00:30
W trakcie postępowania starano się wyjaśnić wiele szczegółowych kwestii, które doprowadziły do tragedii na torach. Na potrzeby śledztwa prokuratura przeprowadziła np. eksperyment procesowy…
– mówi prowadzący postępowanie prokurator Jan Długosz. Gdyby nie kilka popełnionych ludzkich błędów katastrofy kolejowej można było uniknąć.
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Andrzejowi N. i Jolancie S. Skompletowane akta sprawy liczą aż 122 tomy, teraz wraz z aktem oskarżenia trafiły do częstochowskiego sądu. Terminu rozprawy na razie nie wyznaczono.