Zespół Szpitali Miejskich szuka dzierżawcy dla jednego z budynków przy Mickiewicza
Częstochowska Solidarność obawia się, że w Miejskim Szpitalu Zespolonym będzie powtórka z Blachowni. Radni na poprzedniej sesji zgodzili się na wydzierżawienie budynku szpitala przy ul. Mickiewicza. Do spotkania wszystkich zainteresowanych stron doszło w siedzibie częstochowskiego oddziału Solidarności.
Dyrektor Zespołu Szpitali Miejskich argumentował, że dzierżawa jest konieczna, bo lecznica potrzebuje zastrzyku pieniędzy…
Mówił dyrektor Wojciech Konieczny. Dzierżawca ma przejąć część lecznicy na 25 lat i będzie zobligowany do zainwestowania 20 mln złotych tylko w przyszłym roku. Do podobnej nieudanej dzierżawy doszło już w Blachowni.
A tymczasem umowę trzeba było sądownie rozwiązać, jak podkreśla Mirosław Kowalik, szef częstochowskiej „Solidarności”. Najważniejsze jest miejsce pracy dla personelu medycznego:
Szpital szuka inwestora, który ma przez 25 lat zapewnić funkcjonowanie oddziałów znajdujących się przy Mickiewicza: ginekologii, położnictwa, neonatologii i oddziału wewnętrznego. Dalsze rozmowy przedstawicieli szpitala ze związkami zapowiadane są podczas posiedzenia komisji zdrowia. Zespół Szpitali Miejskich musi wprowadzić wymagane przez NFZ nowoczesne rozwiązania. Na inwestycje potrzebne są pieniądze, a mogą one pochodzić z planowanej właśnie dzierżawy…
Mówił dyrektor Zespołu Szpitali Miejskich w Częstochowie, Wojciech Konieczny.