Nowe możliwości dla pacjentów w Zespole Szpitali Miejskich
Wraz z początkiem lipca ruszyła tzw e-rejestracja. Teraz każdy może zarejestrować się do wszystkich poradni przez internet. Jak wygląda taka procedura?
Wraz z początkiem lipca ruszyła tzw e-rejestracja. Teraz każdy może zarejestrować się do wszystkich poradni przez internet. Jak wygląda taka procedura?
Ponad 60 mln złotych zadłużenia i strata za miniony rok blisko 2,5 mln złotych, to problem Zespołu Szpitali Miejskich, na który starali się zaradzić w czwartek miejscy radni.
Mimo finansowej straty za miniony rok, będą inwestycje w częstochowskich szpitalach. Bieżący rachunek ekonomiczny miejskiej lecznicy jest ujemny, ale nie może zabraknąć pieniędzy na poprawę infrastruktury czy odnawianie oddziałów dla chorych.
450,8 tys. zł Częstochowa pożyczyła z miejskiej kasy dla Zespołu Szpitali Miejskich. W budżecie na ten rok ponad milion zarezerwowano na pokrycie ewentualnej straty finansowej. Wiadomo jednak, że ujemny wynik za miniony rok w szpitalu sięga blisko 5 mln zł.
Kompleksowe odnowienie pomieszczeń i wymiana wyposażenia pochłonęła ponad milion 700 tys. złotych.
Ponad 3 miliony złotych otrzyma z miejskiej kasy Zespół Szpitali Miejskich. W pierwszej kolejności trzeba ratować jego kiepską sytuację finansową, ale miasto musi też w nasze lecznice inwestować. Na co w głównej mierze zostaną wydane budżetowe pieniądze?
Podmiot ze zewnątrz nie wydzierżawi i nie wyremontuje budynku szpitala. Zabrakło chętnych. To problem dla częstochowskiego Zespołu Szpitali Miejskich, którego szefostwo szuka metod na poprawę sytuacji finansowej. Radą miało być wydzierżawienie pomieszczeń przy ul. Mickiewicza.
Częstochowska Solidarność obawia się, że w Miejskim Szpitalu Zespolonym będzie powtórka z Blachowni. Radni na poprzedniej sesji zgodzili się na wydzierżawienie budynku szpitala przy ul. Mickiewicza. Do spotkania wszystkich zainteresowanych stron doszło w siedzibie częstochowskiego oddziału Solidarności.
Funkcję przejmie dr Wojciech Konieczny, który aktualnie jest pełniącym obowiązki, czeka więc go tylko formalny angaż. Pokieruje trzema placówkami. Mowa o szpitalach: przy ul. Bony, przy Mirowskiej na Zawodziu i przy ul. Mickiewicza w dzielnicy Trzech Wieszczów.
Zespół Szpitali Miejskich w Częstochowie jest w kiepskiej kondycji finansowej. Bieżącej działalności nie może wspomóc miasto, odpowiada za nią Narodowy Fundusz Zdrowia, który oferuje zbyt małe kontrakty. Dlatego placówka zmuszona jest do zaciągnięcia kredytu.
Miasto ogłosi konkurs, który ma wyłonić szefa lecznic na Zawodziu, przy Barbary i przy ul. Mickiewicza w Częstochowie. Wszystko z powodu rezygnacji ze stanowiska dotychczasowego dyrektora Dariusza Kopczyńskiego, który przestał pełnić funkcję dyrektora zespołu z nowym rokiem.