Wirus ospy na porodówce. Kiedy sytuacja wróci do normy?
Do połowy tygodnia na oddziale położniczym Szpitala Miejskiego przy ul. Mickiewicza nie będzie nowych przyjęć. U jednej z pacjentek zdiagnozowano bowiem groźną dla noworodków ospę. W szpitalu wdrożono wszelkie procedury bezpieczeństwa.
Czy wszystkie mamy opuściły już oddział?
Mamy jeszcze aktualnie trzy ciężarne stany po cięciach cesarskich, które w ciągu najbliższych 24 godzin powinny opuścić szpital. W zeszłym tygodniu mieliśmy u pacjentki po rozwiązaniu przez cesarskie cięcie w pierwszej dobie pobytu w szpitalu wystąpiły objawy ospy wietrznej. Mam nadzieję, że przyjęcia wznowimy już w środę rano.
Powiedział nam Sławomir Olek ordynator oddziału ginekologicznego w szpitalu przy ulicy Mickiewicza. Ciężarne kobiety są kierowane do szpitala na Parkitce albo do Blachowni.