Ten odcinek drogi pomógł rozładować korki w mieście
Kierowcy ciężarówek wbrew obawom nie zakorkowali Częstochowy. Remonty są w toku, ruch tranzytowy przez miasto odbywa się objazdami, ale kierowcy jakoś sobie radzą. Zniknęły korki w al. Jana Pawła II między Armii Krajowej i Warszawską, a nowo otwarty korytarz północny też nie jest specjalnie zatłoczony.
Po tygodniu wiadomo: nowy odcinek bardzo się przydał. Przez otwarty fragment korytarza północnego prowadzone są objazdy. Dzięki oddaniu tysiąca pięciuset metrów jezdni udało się uniknąć dużych korków w mieście:
Jak widzimy ten ruch samochodów ciężarowych nie jest tutaj tak duży jakbyśmy nawet oczekiwali. Wcześniej, z badań jakie przeprowadziliśmy przed wytypowaniem tego odcinka do objazdu wynikało, że jest to około 4-5% ruchu samochodów ciężarowych – wszystkich, jakie przejeżdżają przez Częstochowę. Mam nadzieję, że ta uciążliwość nie będzie aż tak dotkliwa.
Pierwszy i drugi etap inwestycji został zakończony, pytaliśmy więc czy budowa będzie kontynuowana?
Mam nadzieję, że tak. Zleciliśmy właśnie wykonanie projektu budowlanego, który będzie poprzedzony przedstawieniem trzech koncepcji, dotyczących tego, jak ma wyglądać dalsza część korytarza. To będzie oczywiście poparte różnymi badaniami. Do końca września powinniśmy wybrać już następny przebieg korytarza północnego.
Dodaje Mariusz Sikora, dyrektor w częstochowskim zarządzie dróg. Tym razem korytarz połączy trasę DK1 z Kiedrzynem.
