Seria nocnych pożarów w Częstochowie
Strażacy między innymi gasili ogień przed 2.00 na Szymanowskiego. W jednym z mieszkań doszło do zaprószenia ognia przez dwóch 27-latków. Jak ustalono: na firance zawiesili lampiony i to wywołało płomienie. Mężczyźni trafili do szpitala, starty to spalone meble.
20 minut po zakończonej akcji częstochowscy strażacy zostali wezwani do kolejnego pożaru. Doszło do niego w kuchni jednego z mieszkań, pomocy potrzebowała 84-latka. Nie wiadomo co było przyczyną pojawienia się ognia.