Razem z żoną okradał swojego pracodawcę. Wpadł na gorącym uczynku
Policja ujawnia kilka istotnych szczegółów, wiadomo, że do kradzieży doszło na parkingu w Romanowie. Zaparkowaną ciężarówkę i stojący obok niej samochód osobowy zauważył przejeżdżający patrol. Na widok policjantów mężczyzna z tira zaczął uciekać w krzaki.
Policjanci zauważyli, że tir ma odkręcony wlew zbiornika, a pod nim widoczna jest plama paliwa. W zaroślach znaleziono bańkę, częściowo wypełnioną paliwem, leżał tam także przewód do przepompowywania. Jak się okazało, 53-latkowi w kradzieży pomagała jego żona, która przywiozła na parking potrzebne akcesoria.
Ustalono, że mężczyzna już wcześniej okradał swojego pracodawcę, od września takim sposobem ukradł około 540 litrów paliwa. Łączna wartość łupu to 2700 zł. Dodajmy, że w domu małżeństwa mundurowi znaleźli też kilka baniek z kilkudziesięcioma litrami paliwa. Na zarzuty, jakie usłyszą małżonkowie, wpłynie materiał dowodowy, gromadzony obecnie przez śledczych.
