Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Raków Częstochowa z pierwszą wygraną w Lidze Europy!!!

Facebook Twitter

W meczu 5 kolejki Ligi Europy rozegranym w czwartek (30.11) Raków Częstochowa wygrał na wyjeździe z austriackim Sturmem Graz 1:0. Gola na wagę trzech punktów i przedłużenia szansy Rakowa na pozostanie w europejskich pucharach na wiosnę zdobył w 81 min. John Yeboah.

Raków Częstochowa

Raków Częstochowa potrzebował zwycięstwa, jeśli wciąż marzył o grze w europejskich pucharach na wiosnę. W pierwszym meczu rozegranym pomiędzy obiema drużynami w Sosnowcu częstochowianie przegrali 0:1, a austriacka drużyna zaprezentowała się w tamtym meczu bardzo dobrze.

Trener Dawid Szwarga zaskoczył zestawieniem wyjściowej „jedenastki”. Na skrzydle Plavsica zastąpił Sorescu, w ofensywie zobaczyliśmy Nowaka, Cebulę i Crnaca jako wysuniętego napastnika. W środku obrony w miejsce pauzującego za czerwoną kartkę Racovitana zobaczyliśmy Adnana Kovacevica.

Na początku spotkania Raków Częstochowa miał problem z wyjściem spod mocnego pressingu Austriaków. Pierwszą groźną sytuację w meczu stworzyli sobie gospodarze, a konkretnie Polak występujący w barwach Sturmu Szymon Włodarczyk, którego strzał w 7 minucie obronił nie bez problemów Kovacevic. W 15 minucie to „czerwono-niebiescy” mieli swoją szansę – do dobrego dośrodkowania Sorescu z prawej strony doszedł Crnac, ale źle uderzył piłkę i nie trafił z 3 metrów do bramki.

Z biegiem czasu mecz się rozkręcał i obie drużyny potrafiły stwarzać sobie dobre okazje do objęcia prowadzenia. W 19 min. Kovacevic obronił groźny strzał Sarkarii. W odpowiedzi minutę później to znowu nasza drużyna miała stuprocentową okazję, zmarnowaną przez Cebulę.

Od połowy pierwszej części meczu to Raków Częstochowa przejął inicjatywę. Kolejne dobre okazje mieli min. Sorescu, Kochergin, ale znowu w naszej drużynie szwankowała skuteczność i celność. Do przerwy kibice żadnych goli nie zobaczyli.

Od początku drugiej połowy Raków Częstochowa atakował z jeszcze większą intensywnością, nasi piłkarze zaczęli oddawać nareszcie celne strzały. Wydawało się, że bramka dla Rakowa jest tylko kwestią czasu. Sturm groźnie kontrował, w 66 minucie gospodarze przeprowadzili bardzo ładną akcję i w stuprocentowej sytuacji znalazł się napastnik gospodarzy. Jego uderzenie z 5 metrów tylko w sobie znany, cudowny sposób wybronił Kovacevic.

W 74 minucie trener Dawid Szwarga przeprowadził aż 4 zmiany. Jedna z nich była wymuszona, bo z boiska musiał zejść kontuzjowany Adnan Kovacevic. W jego miejsce na boisko wszedł Lederman, oprócz niego do gry zostali wprowadzeni Yeboah, Piasecki i Kittel. Zmiany okazały się strzałem w dziesiątkę. W 81 minucie dynamicznie w pole karne Sturmu wszedł Jean Carlos, wyłożył idealnie piłkę na 5 metr do Yeboaha, a ten dał Rakowowi upragnione prowadzenie.

Po zdobyciu bramki Raków Częstochowa zagrał bardzo mądrze, nie cofnął się do obrony, ale starał się utrzymywać przy piłce na połowie gospodarzy i dążył do podwyższenia prowadzenia. Najlepszą na to okazję miał Kochergin w 93 minucie, ale jego strzał z dystansu był minimalnie nie celny. Wynik do końca nie uległ już zmianie i częstochowianie odnieśli pierwsze zwycięstwo w historii swoich występów w fazie grupowej Ligi Europy.

W drugim meczu grupy D Atalanta Bergamo zremisowała ze Sportingiem Lizbona 1:1. Taki wynik oznacza, że drużyny z Włoch i Portugalii mają już pewny awans do fazy pucharowej Ligi Europy. Aktualnie Raków i Sturm mają po 4 punkty, co oznacza, że nasza drużyna ma jeszcze szansę na zajęcie trzeciego miejsca w grupie i rywalizację na wiosnę w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy. O wszystkim zdecyduje ostatnia kolejka, w której Raków zmierzy się w Sosnowcu z Atalantą, a Sturm na wyjeździe ze Sportingiem.

Sturm Graz – Raków Częstochowa 0:1 (0:0), 81 min. Yeboah

Skład Rakowa: V.Kovacevic, Rundic, A.Kovacevic (Lederman), Tudor, Jean Carlos, Berggren, Kochergin, Sorescu (Plavsic), Cebula, Nowak, Crnac (Piasecki)

G.S.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj