Radni nie chcą już współpracy z Irkuckiem i Smoleńskiem. Partnerskim miastem ma być Berdyczów, wnioskował prezydent
Zgodnie z przewidywaniami i zapowiedziami prezydenta miasta, Częstochowa wypowiedziała umowy o współpracy z rosyjskim Irkuckiem oraz Smoleńskiem. Za to podejmie bliższe współdziałanie z ukraińskim Berdyczowem. Stosowne uchwały przegłosowali radni.
Wojna za wschodnią granicą była ważną częścią dyskusji podczas ostatniej sesji.
Obecna sytuacja wpływa na pewno na to, że tematy lokalne, samorządowe, bardzo istotne w ostatnich dniach zostały jednak zdominowane przez sytuacje na Ukrainie. Tak odzwierciedlenie w programie tej sesji, stanowiska rady miasta Częstochowy dotyczącego obecnej sytuacji na Ukrainie. Pod tym projektem uchwały podpisały się wszystkie kluby radnych, także w sprawie podjęcia współdziałania z Berdyczowem na Ukrainie w ramach współpracy miast partnerskich. Chodzi więc o zacieśnienie współpracy z tym kolejnym ukraińskim miastem
– podsumowuje Włodzimierz Tutaj, rzecznik Urzędu Miasta Częstochowy.
Zawieszenie czy zerwanie umowy z rosyjskimi samorządami są wyrazem solidarności z narodem Ukrainy
– przyznaje prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.
W ramach solidarności z Ukrainą zamierzamy przerwać współpracę z rosyjskimi miastami, z którymi taką współpracę mamy, tj. rosyjski Irkuck i Smoleńsk. Co prawda społeczności tych miast niczego nie zawiniły, to nie oni prowadzą wojnę z Ukrainą, ale w związku z apelem przewodniczącego Związku Miast Ukrainy, mera i obrońcy Kijowa Vitalija Kliczko, który zwrócił się do Związku Miast Polskich i do innych organizacji zrzeszających polskie samorządy, żeby wypowiadały albo zawieszały umowy o współpracę celem solidaryzowania się z miastami Ukraińskimi, celem pokazania kolejnych sankcji.
Czy zamrożenie współpracy między polskimi a rosyjskimi samorządami mogą przynieść jakieś skuteczne efekty?
Mam bardziej nadzieję, że ten sygnał poprzez społeczności rosyjskich miast dotrze do rządzących Rosji i coś pozytywnego nastąpi, wojna w końcu zostanie przerwana, i że nie będziemy mieli do czynienia z tym, o czym dowiadujemy się od naszych koleżanek i kolegów z miast ukraińskich. Tam trwa normalna, regularna wojna. Trzeba zrobić wszystko, by wesprzeć i pomóc tej ludności
– argumentował swoją inicjatywę Krzysztof Matyjaszczyk. Rada Miasta zgodziła się z prezydentem Częstochowy w tej sprawie.
Zobacz także: