Pierwsze zwycięstwo w sezonie żużlowców Włókniarza
W meczu 3 kolejki PGE Ekstraligi rozegranym w sobotę (24.04) Eltrox Włókniarz Częstochowa pokonał u siebie Marwis.pl Falubaz Zielona Góra 49:41. Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo, wygraną "biało-zieloni" zapewnili sobie dopiero w biegach nominowanych. W ekipie Włókniarza nareszcie przebudził się Szwed Fredrik Lindgren, który wywalczył 13 pkt. i prezentował styl jazdy, do którego przyzwyczaił kibiców w poprzednich sezonach.
Z biegu na bieg rozkręcał się też Bartosz Smektała, który w drugiej części zawodów był bardzo szybki i wygrał swoje 3 ostatnie biegi. Wychowanek Unii Leszno zdobył 11 pkt., tyle samo co Leon Madsen. Duńczyk przegrywał starty, nadrabiał jak zwykle na dystansie. Z dobrej strony pokazał się też Jonas Jeppesen, którego wygrana 5:1 w parze z Madsenem w 14 biegu zapewniło wygraną Włókniarza. Dorobek młodego Duńczyka (5 pkt.) mógł być większy, ale na przeszkodzie stanęły 2 defekty.
Bardzo dobrze zaprezentowali się nasi młodzieżowcy, zwłaszcza Mateusz Świdnicki. Wychowanek Włókniarza zdobył 5 pkt. i 1 bonus w 3 startach i wielka szkoda, że trener Piotr Świderski nie dał szansy Świdnickiemu na większą ilość startów. Prosiło się o to po bardzo słabej jeździe Kacpra Woryny, który był najsłabszym zawodnikiem naszej drużyny. Rybniczanin zdobył tylko 1 pkt. w 4 startach.
Wśród gości z bardzo dobrej strony zaprezentowało się trio Max Fricke (12 pkt.) – Patryk Dudek (10 pkt.) – Matej Zagar (9+2 pkt.). Punktował też weteran żużlowych torów Piotr Protasiewicz (7 pkt.), ale stracił sporo punktów na dystansie.
Eltrox Włókniarz odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie dzięki przebudzeniu Lindgrena i Smektały. Jeśli jednak częstochowianie chcą walczyć o medale to wciąż jest sporo do poprawy….
G.S.
