Nie dość, że jechał za szybko, to w dodatku był pijany. Wiózł ponad 20 pasażerów
Policyjny patrol na DK1 w rejonie skrzyżowania z ul. Połaniecką, zatrzymał autobus, który w miejscu gdzie obowiązywała prędkość do 70 km na godzinę, jechał o 25 kilometrów więcej. W trakcie kontroli okazało się, że kierowca ma w organizmie prawie promil alkoholu.
Rejsowy autobus, jechał z Katowic i wiózł 22 pasażerów. Co więcej, kierujący nie posiadał przy sobie dowodu rejestracyjnego. Pasażerowie autobusem zastępczym kontynuowali podróż do Warszawy, kierowca zaś trafił do aresztu.
Jak ustalono mężczyzna już w 2008 roku został zatrzymany za kierowanie po alkoholu, wtedy zatrzymano mu prawo jazdy. W tym roku na koncie ma już 4 wykroczenia drogowe. Grożą mu 2 lat więzienia oraz zatrzymanie uprawnień nawet na 10 lat.