Mieszkańcy Częstochowy dobrze pamiętają powódź z 2010 roku…
Centrum Zarządzania Kryzysowego cały czas monitoruje sytuację na lokalnych rzekach i w zbiornikach. Tymczasem mieszkańcy Częstochowy dobrze pamiętają powódź sprzed trzech lat i nadal odczuwają skutki wielkiej wody, która w 2010 roku zalała ich gospodarstwa i domy.
Od ostatniej powodzi to np. schody mi się opuściły, bo podmyła je woda, która doszła do 2 stopnia. Obiecali 6 tysięcy i nie dali, podpisałam, że nie mam tylko sprzętu AGD uszkodzonego, bo do domu woda się nie dostała, ale jak są piwnice, to nie ma tam betonu ani nic, tylko bezpośrednio jest woda; do tej pory jest wilgoć w mieszkaniu.
– mówiły mieszkanki dzielnicy Zawodzie w Częstochowie..