Grzyb na ścianach ma się dobrze, bo remont został źle zrobiony
Nadal nie usunięto ponad 150 usterek, jakie pozostały po remoncie przeprowadzonym w Filharmonii Częstochowskiej. Remoncie wartym... 35 milionów złotych! Firma, która powinna w ramach gwarancji naprawić usterki, wcale się do tego nie kwapi. A jest co naprawiać...
Sprawa poważnych zaniedbań podczas kosztownego remontu jest bulwersująca.
Od odklejających się płytek, po niedomykające się drzwi. Jest grzyb na ścianach, który powstał na ścianach w wyniku zalania i sporo takich drobniejszych, które w miarę możliwości staramy się sami eliminować, ale niestety nie wszystko jesteśmy w stanie sami zrobić. Firma, która realizowała tą inwestycję, to firma Flisbud. Korespondencja prowadzona przez Urząd Miasta z tą firmą zajmuje już sporo miejsca. Natomiast efektów w tej chwili nie ma żadnych.
– mówił Ireneusz Kozera, dyrektor filharmonii. Do tematu będziemy jeszcze wracać.