Dlaczego kierowca zmarł? Czy to efekt pobicia? – „To skomplikowana sprawa”
Są na razie dwa zarzuty, ale może będą kolejne. Chodzi o nietrzeźwego pasażera, który zaatakował kierowcę miejskiego autobusu. Kierowca zmarł niedługo po tym zdarzeniu. Prokuratura sprawdza, czy napaść mogła przyczynić się do jego nagłej śmierci.
Pijany pasażer bił i szarpał kierowcę. Kierujący autobusem MPK niedługo potem zmarł. Krewki podróżny został zatrzymany przez policję i usłyszał już zarzuty:
Prokurator przedstawił pasażerowi zarzut naruszenia nietykalności kierowcy autobusu MPK. Przestępstwo naruszenia nietykalności jest co prawda ścigane z oskarżenia prywatnego, jednakże w tym konkretnym przypadku, prokurator objął to ściganiem z urzędu. Sprawca formalnie przyznał się do zarzucanych mu czynów, jednakże w swoich wyjaśnieniach umniejsza swoją winę i jego wyjaśnienia są zupełnie niewiarygodne.
Na razie śledczy sprawdzają, co zarejestrowały kamery monitoringu w autobusie. Pasażer, który ma policyjny dozór odpowie też za groźby pod adresem świadka zdarzenia:
W toku dalszego śledztwa prokurator przekaże biegłym z zakresu medycyny sądowej zebrany materiał dowodowy. Chodzi głównie o zeznania świadka, a także zapis monitoringu. Również prokurator rozszerzy zakres pytań o pytanie, czy zdarzenie, zachowanie podejrzanego mogło się przyczynić do śmierci kierowcy.
Mówi prokurator Tomasz Ozimek.