32-metrowy komin mógł się zawalić! Prokuratura stawia zarzuty
Nie doszło do katastrofy budowlanej, bo w porę zadziałały lokalne władze i prokuratura. Chodzi o 32-metrowy komin w Zakładzie Komunalnym w Rędzinach, którego konstrukcja groziła zawaleniem. Prowadzący postępowanie znaleźli winnego i przedstawili już mu zarzuty.
Mówi prokurator Tomasz Ozimek.
Skorodowana konstrukcja była zagrożeniem dla pieszych oraz samochodów, a jak dowiedli powołani w śledztwie biegli, niezabezpieczony komin to następstwo kilku lat zaniedbań. W efekcie akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu. Za brak nadzoru odpowie ówczesny kierownik jednostki.
Relacjonuje rzecznik prokuratury w Częstochowie Tomasz Ozimek. Jako pierwszy zagrożenie dostrzegł jeden z rędzińskich radnych i zaalarmował prokuraturę. Przestępstwo sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zawalenia się budowli jest zagrożone karą więzienia od 6 miesięcy do 8 lat.