Wojewódzki Szpital Specjalistyczny wdrożył procedury przygotowawcze na okoliczność zagrożenia koronawirusem
W razie wystąpienia ogniska chorobowego na naszym terenie, zabezpieczono odpowiednią liczbę łóżek.
Przeszkolenie przeszła też część personelu placówki. Jesteśmy gotowi w razie pojawienia się choroby, deklaruje dyrekcja.
Służby epidemiologiczne szpitala przygotowały nas na to w sposób – wydaje mi się – wzorowy. Mamy opracowane procedury postępowania, mamy przygotowane miejsca, w których będziemy mogli przyjmować i ewentualnie izolować ludzi zarażonych koronawirusem. Posiadamy w naszym szpitalu oddział zakaźny, który w tej chwili może przyjąć natychmiast siedemnaście osób, gdyby okazało się, że są zarażone koronawirusem. Kolejne dziesięć możemy umieścić na oddziale psychiatrycznym z pododdziałem zakaźnym, który może zostać przygotowany natychmiast.
– zapewniał nas dyr. Zbigniew Bajkowski z wojewódzkiej lecznicy na Parkitce. Szpital częstochowski jest w dobrej sytuacji również dlatego, że w razie wystąpienia większej liczby pacjentów wymagających izolacji, może wykorzystać właśnie zamykany budynek szpitala na Kucelinie…
Gdyby nastąpił prawdziwy kataklizm, opróżnimy szpital na Kucelinie, a jego całą działalność przeniesiemy na ulicę PCK. Jest to kwestia najbliższych dwóch tygodni. (…) Moglibyśmy tam mieć ok. 50-ściu /60-ściu łóżek, które natychmiast mogą być zaadoptowane na miejsce, w których chorzy byliby odizolowani. Uważam, że Częstochowa i północna część województwa śląskiego jest pod tym względem przygotowana wzorowo.
– dodaje Zbigniew Bajkowski, dyr. Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.