W Topolowie rozbił się samolot. Nie żyje jedenaście osób
Tragedia lotnicza niedaleko Częstochowy. 11 osób zginęło w wypadku, do którego doszło po godzinie 16.00 w miejscowości Topolów. Jedna osoba w stanie ciężkim została przetransportowana śmigłowcem do szpitala na Parkitce. W sumie samolotem podróżowało 12 osób.
Do zdarzenia doszło dokładnie w Radostkowie. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od naszego słuchacza. Samolotem lecieli spadochroniarze, na pokładzie było 12 osób. Jedna osoba w stanie ciężkim, ale stabilnym, została przetransportowana pogotowiem lotniczym do szpitala na Parkitce. To 40-letni mężczyzna.
Do wypadku doszło w sobotę ok. godz 16.20, kilka minut po starcie z pobliskiego lotniska w Rudnikach. Na miejscu pracują służby ratunkowe. Sytuację monitorujemy na bieżąco. Na pokładzie byli skoczkowie spadochronowi oraz załoga. Maszyna po uderzeniu w ziemię, stanęła w płomieniach. Samolot spadł na teren niezabudowany.
Samolot, który się rozbił to dwusilnikowy Piper Navajo, należał do prywatnej firmy (Omega). Był używany przez firmę od końca maja. Zgodnie z informacjami, jakie zamieszczono na stronie internetowej firmy, był to jedyny w Polsce tego typu samolot przystosowany do skoków. To bardzo nowoczesny samolot.
Przyczyny wypadku zbada Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
INFORMACJA AKTUALIZOWANA
Zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy od naszego słuchacza: