Sposób na jesienną chandrę. Czy Częstochowa jest najsmutniejszym miastem w Polsce? Psycholog radzi
Częstochowa była już liderem w rankingu jako jedno z... najsmutniejszych miast w Polsce. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, jak można temu przeciwdziałać.
Sposób na jesienną chandrę – czasami potrzebny psychoterapeuta
Psycholog podpowiada, jak nie dać się ponurym nastrojom, które potęguje zwykle jeszcze kapryśna, jesienna pogoda.
Robert Kowalczuk: Jeżeli utrzymuje się to u nas przez dłuższy czas i widzimy, że zaczyna nam się to wymykać spod kontroli, czyli nasza aktywność jest tym mniejsza, nie mamy chęci na działanie, na realizowanie podstawowych rzeczy czy funkcji, które gdzieś tam wokół nas są. Zamykamy się i wycofujemy się w ogóle z takich interpersonalnych kontaktów, to to jest sygnał na to, żeby się zastanowić, czy nie skonsultować tego ze specjalistą.
Częstochowskiego psychologa, Roberta Kowalczuka pytaliśmy, jak radzić sobie z jesienną chandrą. Co powinno nas zaniepokoić?
Robert Kowalczuk: Trzeba zadbać o siebie w formie jakichś odreagowywań, ale też i spędzania czasu w różnych formach aktywnych, bo z reguły w okresie letnim jesteśmy dość aktywni, chodzimy na spacery, biegamy, pływamy. Czyli warto z tego nie rezygnować i ten tryb utrzymywać, bo wtedy też nasz organizm funkcjonuje na tym samym poziomie. Kiedy zaczynamy się wycofywać, zwalniać i ten czas jest taki wolniejszy i powoduje, że jesteśmy bardziej wycofani, to automatycznie powoduje zmianę nastroju.
Jak przyznają specjaliści, wraz ze zmianą pogody i pór roku, zwłaszcza jesienią bardzo często zaczynają się problemy z koncentracją, czy zmianami nastrojów. Objawów jesiennej chandry nie należy nigdy bagatelizować.
Robert Kowalczuk: Jeżeli to jest stan początkowy, taki, w którym jakby czujemy, że ten nastrój nam spada, że nie mamy tej aktywności, że się nie możemy skoncentrować, że jesteśmy rozdrażnieni, że jesteśmy pobudzeni, agresywni, bo to różnie może być, wtedy warto skorzystać z takiej pomocy specjalistycznej. Ale nie musi to być farmakoterapia. Wystarczy, że to będzie pomoc psychologiczna czy psychoterapeutyczna, czyli zgłoszenie się i przyjrzenie się temu, co się zadziało. Zawsze pewne czynniki wpływają na nas.
Czytaj także:
