Przymusowe leczenie psychiatryczne dla mężczyzny, który sprofanował Cudowny Obraz na Jasnej Górze
Taką decyzję w czwartek (13.06.) podjął Sąd Okręgowy w Częstochowie. Mimo skruchy sprawcy, sąd postanowił, że będzie to minimum pół roku. Wyrok jest prawomocny.
Przypomnijmy: do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku. Po mszy w kaplicy na Jasnej Górze 58-letni mężczyzna rzucił w kierunku Cudownego Obrazu trzy żarówki wypełnione czarną farbą. Prokuratura postawiła 58-latkowi zarzuty zniszczenia dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury i obrazy uczuć religijnych.
Jerzy D. od początku przyznawał się do winy. Tłumaczył, że zrobił to z pobudek czysto religijnych i działał samodzielnie. Oskarżony spędził cztery tygodnie na obserwacji w Areszcie Śledczym w Krakowie. Biegli psychiatrzy uznali, że mężczyzna jest niepoczytalny, dlatego nie może odpowiadać przed sądem. Na wniosek prokuratury w połowie maja, umorzono jednak postępowanie karne, kierując Jerzego D. na leczenie do szpitala psychiatrycznego. Mężczyzna złożył zażalenie. W czwartek częstochowski sąd je odrzucił, dlatego sprawca profanacji na kolejne 6 miesięcy ponownie trafi na oddział zamknięty.