Prace źle zabezpieczone
Sprawa śmiertelnego wypadku pracownika trafi przed sąd. Mężczyzna zginął podczas remontu jednego z bloków na Północy. Spadł z dachu. Jak się okazało teren prac nie był odpowiednio zabezpieczony.
Mówił prokurator Romuald Basiński, rzecznik częstochowskiej prokuratury. Pracodawcy zarzucono nieumyślne spowodowanie śmierci. Może trafić za kratki nawet na pięć lat.