Policja zatrzymała mężczyznę, który prowadził handel nielegalnymi używkami
14 tysięcy złotych - tyle straciłby Skarb Państwa, bo pewien częstochowianin dorabiał sobie handlując nielegalnymi używkami. W samochodzie marki BMW oraz w garażu należącym do 53-latka policjanci znaleźli 95 litrów spirytusu, 40 litrów alkoholu etylowego oraz 300 paczek papierosów i 5 kilogramów tytoniu.
Żaden z towarów, jakie znaleziono nie posiadał polskich znaków akcyzowych. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna.