Ku zaskoczeniu wszystkich, wróciła zima!
Szczególnie zdziwione były służby drogowe. Od rana było widać, że odśnieżanie potrwa tym razem bardzo długo. A na mieszkańców Częstochowy o poranku czekały nieodśnieżone drogi i chodniki, zasypane przystanki.
Kierowcy z Częstochowy przeżywali horror. Opóźnienia odnotowały także autobusy. Tak wyglądała nasza częstochowska rzeczywistość po ataku zimy. O zbliżającym się załamaniu pogody wiedzieli chyba wszyscy… z wyjątkiem drogowców. Efekt widać o poranku. Samochody z trudem przedzierały się przez mniejsze ulice. Pługi odśnieżając drogi, zasypywały pobocza, trudności mieli więc piesi na przejściach i przystankach. Na szczęście z godziny na godzinę sytuacja poprawia się, chociaż synoptycy zapowiadają kolejne, intensywne opady. Temperatura pozostaje dodatnia.