KS Silesia Częstochowa w walce o awans do siatkarskiej I Ligii kobiet
Częstochowskie siatkarki z Klubu Sportowego Silesia doskonale poradziły sobie w turnieju półfinałowym o awans do I ligi. Znalazły się wśród czterech zespołów, które powalczą od piątku do niedzieli (14-16.04.) w turnieju finałowym.
Te rozgrywki zaplanowano w Pile, a stawka jest bardzo wyrównana. Naszymi przeciwniczkami będą zawodniczki z Piły, Mysłowic oraz Imielina.
Joanna Maziakowska: Na pewno wiąże się to z dużymi emocjami, tak samo jak nasze wyjście z rundy zasadniczej. Nie mogło się to odbyć spokojnie. Chciałyśmy troszkę zafundować nam i trenerce, i kibicom wiele emocji, bo walka była do ostatniego dnia, do ostatniego punktu. Koniec końców udało się. Na pewno nie było łatwo, ale najważniejsze, że to wywalczyliśmy. To dalej jest świeża sprawa, bo nie ma co ukrywać, że od turnieju półfinałowego do finałowego nie ma jakiegoś długiego odpoczynku, więc na pewno z tyłu głowy czuć te emocje.
– mówi zawodniczka częstochowskiego zespołu Joanna Maziakowska. Najbliższe turniejowe zmagania rozpoczynają się od spotkania KS Silesia Częstochowa z gospodarzem rozgrywek KS Piła, w piątek o 17.30. Czego możemy spodziewać się po rywalach:
Urszula Jędrys-Szynkiel: Na takich turniejach są cztery drużyny. Teoretycznie, aby wyjść z grupy – jeżeli wychodzą dwie – to powiedzmy, że wygrywając dwa mecze jest się pewniakiem do kolejnego turnieju. Tak samo teraz wygrywając dwa mecze, drużyna powinna wejść do pierwszej ligi (…). Jednak nie zawsze tak jest, bo czasami te mecze się różnie układają. Moim zdaniem Imielin jest troszeczkę poza zasięgiem, chyba że uda nam się bardzo dobrze zagrać zagrywką i odrzucić od siatki (…).
– mówi Urszula Jędrys-Szynkiel, trener siatkarek z KS Silesia Częstochowa. Wszystko rozstrzygnie się w Pile w niedzielne (16.04.) popołudnie. Wtedy będą ważyć się losy awansu naszej drużyny do I ligi siatkówki kobiet. Czy taktyka meczowa jest już w pełni przygotowana?
Joanna Maziakowska: Jesteśmy już na takim etapie sezonu, gdzie nie ma czasu na „dotrenowanie” czegoś. To, co miałyśmy zrobić już zrobiłyśmy. Teraz ewentualnie możemy podejść taktycznie pod dany zespół, przygotować się taktycznie, rozpisać sobie zawodniczki, rozpisać sobie system gry przeciwnika, dopasować troszkę nasz styl gry do niego i na tym się skupić. To, co miałyśmy już zrobić i przepracować, myślę, że zrobiłyśmy to już z dziewczynami i z trenerką podczas całego tego sezonu. Trzeba się skupić teraz konkretnie na danym zespole, na danym meczu.
– dodaje Joanna Maziakowska. Trzymamy kciuki i kibicujemy. Warto śledzić postępy turniejowe w trakcie gry na profilu facebook-owym częstochowskiego kobiecego teamu.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!
