Jakie są procedury dot. kwarantanny w przypadku kontaktu z osobą zakażoną? Historia Klepaczówki
Kto i kiedy trafia na kwarantannę? To pytanie pojawia się coraz częściej. Z taką sprawą zgłosił się też do nas słuchacz. W anonimowym mailu przedstawia sytuację, która miała miejsce w przedszkolu Klepaczówka w Wierzchowisku.
U rodzica jednego z przedszkolaków uczęszczających do tej placówki, potwierdzono zakażenie koronawirusem. Nasz słuchacz, nie ukrywa niezadowolenia z faktu, że dyrekcja nie chce ujawnić szczegółowych danych, sygnalizuje też, że przedszkole nadal nie zostało poddane kwarantannie. Jakie jest stanowisko dyrekcji przedszkola?
No cóż, my postąpiliśmy zgodnie z procedurą, którą nam narzucił sanepid, czyli wnikliwie i dokładnie zdezynfekowaliśmy całe przedszkole, co zresztą czynimy codziennie. Poinformowaliśmy grupę o tym, że jeden z rodziców jest dodatni i w związku z tym przebywa na kwarantannie a co za tym – cała jego rodzina przebywa na kwarantannie, najbliższa oczywiście rodzina. Po konsultacji z sanepidem, cz tego typu mail jest niezbędny, otrzymaliśmy odpowiedź, że w zasadzie nie. Tutaj chodzi o to – mówiąc kolokwialnie – żeby nie siać niepotrzebnej paniki.
– mówi dyrektor przedszkola Olek Klepacz, który dodaje, że informacja do pozostałych rodziców dzieci została jednak rozesłana…
Stwierdziliśmy, że jednak to będzie działanie, które powinno uspokoić jakieś tam kuluarowe rozmowy na ten temat. Dziecko jest na kwarantannie, nie wiemy czy ma wynik dodatni, czy ujemny. Natomiast jesteśmy pewni, że dodatni wynik ma rodzic. A co w związku z tym? W związku z tym dziecko przebywa również na kwarantannie i tyle więcej nic powiedzieć nie możemy na ten temat. Są to dane wrażliwe. Sytuacja jest opanowana, spokojna, nie ma tutaj żadnych dylematów w tej kwestii, jeśli chodzi o nas.
wyjaśnia Olek Klepacz. Wszystkie procedury, jakie powinny zostać wdrożone w tej sytuacji zostały zachowane. Potwierdza to w rozmowie z Radiem Jura, Edyta Kapelka rzecznik PSSE w Częstochowie.
Jeżeli dziecko nie jest zakażone koronawirusem to również kwarantanną nie są obejmowani uczniowie. Powiem od początku jak taka procedura wygląda. W przypadku, kiedy dziecko w klasie bądź nauczyciel uczący dzieci jest zakażone koronawirusem – w takim przypadku dyrekcja przedszkola czy też szkoły występuje do Powiatowego Inspektora Sanitarnego w celu wydania opinii sanitarnej, która będzie pozytywna bądź negatywna dotycząca zdalnego nauczania w jednym oddziale, czy też w kilku oddziałach przedszkolnych, w jednej klasie, bądź w kilku klasach szkolnych. Natomiast w przypadku, o którym Pani mówi, czyli w momencie, kiedy rodzic jest zakażony koronawirusem a dziecko jest współmieszkańcem, ale nie ma potwierdzonego zakażenia, to w takim przypadku dziecko oczywiście pozostaje w kwarantannie tzw. domowej i wraz ze wszystkimi domownikami osoby chorej, z którymi przebywało. Natomiast pozostałe dzieci w szkole czy też w przedszkolu normalnie uczęszczają do placówki, ponieważ to dziecko, o którym tutaj rozmawiamy nie ma potwierdzonego dodatniego badania.
Najważniejszy jest spokój. Pamiętajmy o przestrzeganiu zasad higieny, dodaje Edyta Kapelka.
