Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Czyste okolice dworca i Konduktorowni przy ul. Piłsudskiego. To efekt pracy wolontariuszy

Facebook Twitter

"Gdzie władza nie może, tam obywatel pomoże!" – takie hasło przyświecało społecznej akcji sprzątania w rejonie Konduktorowni i dworca PKP.

Czyste okolice dworca
fot.FB/Grupa Elanex

Czyste okolice dworca i Konduktorowni

Akcje przygotowali spontanicznie częstochowscy aktywiści i ekolodzy związani z grupą Elanex i Fundacją Rething, która stawia sobie za cel ochronę środowiska:

Piotr Pałgan: Miejsca reprezentacyjne powinny być wizytówką Częstochowy. Zależy nam, żeby to było naprawdę czysto, ładnie, żeby nie było tego efektu brudu, zapuszczenia, który jest teraz. I zwróciliśmy uwagę już dawno zresztą, że ten na Piłsudskiego jest zupełnie nieposprzątany. Te liście tu zalegały nieraz od roku, od zeszłej jesieni i na to mieszkańcy zwracają uwagę. Tutaj dziennie przechodzi tysiące ludzi, także jest to miejsce bardzo uczęszczane i pomimo to w takim stanie, jeszcze jest ważne to, że to jest miejsce nowe, oddane do użytku zaledwie trzy lata temu, teren tzw. centrum przesiadkowego.

fot.FB/Grupa Elanex

W dwie godziny kilka osób zrobiło to, czego miasto nie było w stanie przez kilka miesięcy, mówi Piotr Pałgan z Grupy Elanex. Happening na rzecz czystszego miasta miał zachęcić do większej dbałości o nasze otoczenie:

Renata Stasiak-Betlejewska: Doszłam do prostego wniosku, do którego chyba w zasadzie każdy powinien dojść, że tak naprawdę za czystość miasta są odpowiedzialne nie tylko władze, ale przede wszystkim mieszkańcy. Chcemy też pokazać władzom miasta, że mieszkańcy chcą zadbać o to miasto i że jest to możliwe, że ono będzie wyglądać lepiej.

Piotr Skorupa: Jak dowiedziałem się o tej akcji, to stwierdziłem, że chętnie dołączę, ponieważ widzę też taką potrzebę w Częstochowie, żeby tego typu działalność wspierać, ponieważ czystość w mieście w wielu miejscach pozostawia wiele do życzenia.

Powiedzieli nam uczestnicy akcji sprzątania w rejonie ul. Piłsudskiego i dworca PKP – Renata Stasiak-Betlejewska oraz Piotr Skorupa. To nie pierwsza i nie ostatnia taka akcja:

Małgorzata Terrero-Rozmus: To jest przecież miejsce, które jak ktoś przyjeżdża do Częstochowy pociągiem, to widzi na samym początku. Dlatego zależy nam, żeby to miejsce wyglądało ładnie, schludnie i żeby było czysto. Przechodziłam tędy w poniedziałek i w zeszłym tygodniu, kiedy były jeszcze roztopy i śnieg faktycznie stał razem z wodą, trudno było przejść suchą stopą, a parę dni później okazało się, że spod spodu wyłoniło się bardzo dużo opadłych liści. Dlatego stwierdziliśmy, że po prostu skrzykniemy się i że będzie to szybsze i skuteczniejsze niż zgłaszanie tego odpowiednim władzom.

Dodaje Małgorzata Terrero-Rozmus z częstochowskiej Fundacji Rething. Sprzątanie okolic PKP i Konduktorowni trwało ok. 2 godzin, zadania podjęła się grupa 8 osób.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj