Złodziej zdrapek szczęścia nie miał…
To była nietypowa sklepowa kradzież. Dla 26-latka z Częstochowy, którego policja zatrzymała w Waleńczowie cennym łupem okazało się kilkaset zdrapek. Ukradł je spod lady wykorzystując nieuwagę sprzedawcy.
Mundurowi nie podają czy młody mężczyzna coś wygrał, wiadomo za to, że nawet za taką kradzież stanie przed sądem. Tym bardziej, że złodziej był już wcześniej karany i przestępstwa dopuścił się w warunkach recydywy. Grozi mu 5 lat więzienia.