Zabezpiecz swój rower i oznacz go, podpowiada policja. Jak co sezon: jednoślady znów znikają
Sezon rowerowy mamy w pełni, ale niestety jak informuje częstochowska policja, oznacza to też większą aktywność złodziei. Wraz ze zmianą pór roku przybywa kradzieży jednośladów, szczególnie, że o dwa kółka ciężej na rynku, rowery stały się celem rabusiów.
Zabezpiecz swój rower i oznacz go
Warto je zabezpieczyć, oznakować i bezpiecznie przechowywać:
Barbara Poznańska: Podstawowe, najtańsze zabezpieczenia mogą nie wystarczyć. Przecinając prostą linkę dla złodzieja to tylko chwila. Im lepsze zabezpieczenie, tym większa szansa, że złodziej odpuści sobie kradzież naszego roweru. Jeżeli już zabezpieczamy nasz rower, warto robić to z głową. Zabezpieczenie przeplatajmy przez koło i ramę do czegoś, czego nie można zabrać razem z całym rowerem. Nie pozostawiaj zabezpieczonego roweru na klatce schodowej, pod sklepem, w innych ogólnodostępnych miejscach. Wykorzystuj do tego celu dostępne środki techniczne zabezpieczenia mienia.
Rowerzyści powinni używać takich zabezpieczeń, aby nie ułatwiać złodziejom działania
– mówi aspirant sztabowy Barbara Poznańska, rzecznik policji w Częstochowie. Nasze dwa kółka giną najczęściej spod sklepów lub z klatek schodowych w budynkach. Pytaliśmy częstochowian, czy zabezpieczają swoje rowery?
Teraz już tak. Od momentu, kiedy raz nie zostawiłem zabezpieczonego roweru przed sklepem, wyszedłem z tego sklepu i roweru już nie było. Więc tak, zdecydowanie. Albo staram się w jakiś sposób prowadzić rower do sklepu, ewentualnie przypiąć go łańcuchem tak, żeby był bezpieczny.
Nie zawsze, bo zazwyczaj nie mam zapinki.
Nie zakładam nigdy, bo myślę, że żyjemy w takim kraju, że wszystko jest tak monitorowane, że zawsze się znajdzie.
Tak, chyba, że czasami nie ma zapięcia, to wtedy nie zapinam. Więc zawsze jest tak, że gdzieś kładę, żebym miał go na widoku i zerkam cały czas.
Zawsze zapinam mój rower na zapięcie.
Nie zostawiajmy jednośladów bez zabezpieczenia, to okazja czyni złodzieja, a rowery znikają często spod sklepu, do którego weszliśmy na przysłowiową chwilkę. Co zatem nam się przyda?
Barbara Poznańska: W solidny łańcuch i kłódkę, aby przypinać go do trwałego elementu, np. do budynku, znaku drogowego czy jakiejś balustrady np.. Zaopatrzymy się w tak zwane tajnopisy. To są specjalne znaki widoczne w promieniach ultrafioletowych. Jeżeli rower nie posiada numerów fabrycznych, można nanieść np. swój PESEL w warsztacie mechanicznym. Jeżeli musisz zostawić rower w piwnicy, dopilnuj, aby drzwi były dobrze zabezpieczone. Wyczul swoich sąsiadów na problem zamykania głównym drzwi prowadzących do piwnicy.
Warto zatem tak zabezpieczyć rower, aby w razie kradzieży ułatwić jego identyfikację. Kluczowe jest również posiadanie zdjęć swojego jednośladu, czy odpowiednich dokumentów. W przypadku kradzieży, policja musi mieć możliwość jego identyfikacji, warto więc by znalazł się w policyjnej bazie danych.
Czytaj także:
