Wraca pytanie: kto i czym zatruł wody Liswarty w Herbach?
Na to pytanie miało odpowiedzieć śledztwo prokuratury. Śledczy jednak postępowanie w sprawie umorzyli. Od takiej decyzji odwołał się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Prokuratura umorzyła śledztwo dotyczące zatrucia wody Liswarty, jakie miało leżeć po stronie miejscowej oczyszczalni. Jak się okazuje odwołanie od postanowienia prokuratora jest skuteczne. W związku z tym śledztwo musi zostać wznowione, celem ustaleń ma być ewentualne potwierdzenie czy to gmina Herby odpowiada za wpuszczenie do rzeki trującej substancji chemicznej, która zdziesiątkowała populację ryb.
Na miejscu inspektorzy ochrony środowiska przeprowadzili kontrolę i okazało się że do wód rzeki prowadziły cztery odprowadzenia ścieków, na które oczyszczalnia nie miała pozwolenia. Odnotowano też wystąpienie skażenia chemicznego. Więcej szczegółów powinno przynieść śledztwo, które ma wznowić prokuratura rejonowa.