Trzylatek stał na parapecie okna. Opiekun był kompletnie pijany
Mundurowi pojechali pod wskazany adres na ulicę Kiedrzyńską. Próbowali dostać się do mieszkania, ale nikt nie otwierał, słychać było tylko płacz dziecka. Po dłuższej chwili drzwi otworzył jednak 38-letni częstochowianin. Okazało się, że w wydychanym powietrzu ma blisko trzy promile alkoholu.
W takim stanie opiekował się powierzonymi przez koleżankę dziećmi, były w wieku 3 lat i półtora roku. Na szczęście dzieciom nic się nie stało. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.