Szpitale chcą pożyczyć pieniądze
Na razie nie wiadomo, czy miasto pożyczy 3 miliony złotych miejskim szpitalom. Wszystko zależy od decyzji władz miasta i zaleceń ministerialnych. Zadłużone szpitale miejskie przy Bony, na Zawodziu i przy ulicy Mickiewicza potrzebują pieniędzy na uregulowanie bieżących zaległości.
Wniosek do miasta wpłynął jednak zbyt późno, gdy budżet był już gotowy.
Tłumaczyła Sylwia Bielecka z Urzędu Miasta. Po wytycznych ministerstwa i wojewody w ciągu dwóch tygodni być może uda się jeszcze wprowadzić korekty do tegorocznego budżetu.