Ślizgawka już się buduje, ale trzeba będzie poczekać na niższe temperatury
Pogoda zimowej nie przypomina, na razie łyżwy wciąż jeszcze schowane na dnie szafy, ale miasto chce być gotowe. Na Plac Biegańskiego, czyli w lokalizację najczęściej wskazywaną przez częstochowian, wróci po kilku latach przerwy miejska ślizgawka. Jej instalacja właśnie się rozpoczęła.
Budowa potrwa około tygodnia, mówi Sławomir Gajda kierownik referatu sportu w Urzędzie Miasta.
Zaproszenie zaproszeniem, na razie jednak fani zimowych ślizgów muszą uzbroić się w cierpliwość. Kilkanaście stopni ciepła w ciągu dnia nie pozwoli na szybki start ślizgawki w centrum. Jak będzie wyglądał powstający obiekt, mówi kierownik ślizgawki na placu Biegańskiego Jarosław Makles.
Na miejscu jak co roku ma działać wypożyczalnia łyżew. Przypomnijmy korzystanie z samej ślizgawki będzie darmowe. Harmonogram jej pracy nie został jeszcze opracowany.
