Śledztwo przeciwko dwóm kolejnym członkom mafii śmieciowej zakończone
Śląscy policjanci zakończyli śledztwo przeciwko dwóm kolejnym członkom grupy przestępczej, zajmującej się nielegalnym składowaniem odpadów. Mężczyźni wynajmowali nieruchomości, zapełniali je śmieciami przywiezionymi z Niemiec, a następnie znikali.
Śledztwo prowadzili policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą pod nadzorem prokuratury regionalnej. Jak wiemy gang działał na terenie Zawiercia, Częstochowy, Rudnika Wielkiego i innych miejscowości. Jego członkowie, by się wzbogacić, wynajmowali podstępem hale oraz nieruchomości, gdzie porzucali toksyczne odpady. Jedną z osób, które już wcześniej usłyszały w tej sprawie zarzuty, była prezes firmy. Przedsiębiorstwo-słup zajmowało się też wystawianiem i przyjmowaniem fikcyjnych faktur. Kobieta ukrywała się w Niemczech. Do chwili obecnej jest aresztowana. Przyznała się m.in. do organizowania dostaw odpadów na teren Zawiercia i działalności w śmieciowej szajce. Drugą osobą, przeciwko której toczyło się śledztwo, był właściciel firmy transportowej. Przestępcom grozi do 8 lat więzienia. Niestety w tym tygodniu proces w tej sprawie nie ruszył z powodu nieobecności dwóch osób na ławie oskarżonych.
Porzucone odpady mogły stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka oraz środowiska – zaznacza śląska policja, tego też dotyczą główne zarzuty dla członków grupy przestępczej.