Skład Włókniarza jest już niemal gotowy
Problemy finansowe częstochowskiego klubu sprawiły, że z wielu wielkich nazwisk zarząd musiał zrezygnować. Wiadomo,że w przyszłym roku zabraknie Emila Sajfutdinowa. Ale podpisano już kilka kontraktów z innymi zawodnikami. Część jest jeszcze negocjowana.
Wiadomo już, że Team Włókniarza zasilą Mirosław Jabłoński i Peter Kildemand. Duńczyk to kolejne nazwisko na transferowej liście. Na znane nazwiska potrzebne są pieniądze…
Sytuacja finansowa klubu nie jest najlepsza, dlatego też nie byliśmy wiodącym klubem, jeżeli chodzi o rynek transferowy. Raczej musieliśmy zbudować skład patrząc na to, ile mamy w kasie. A tam nie ma zbyt dużo funduszy. Ale mamy Mirka Jabłońskiego, mamy zawodników z którymi udało się podpisać dwuletnie kontrakty – bardzo lubiany Rune Holta, Michael Jepsen Jensen, Grigorij Łaguta, są również młodzieżowcy. Mamy pewne nazwiska, ale nie chciałbym jeszcze ich ujawniać, ponieważ te rozmowy są na finiszu. Jak tylko będziemy mieli podpisane kontrakty, słuchacze Radia Jura na pewno zostaną o tym poinformowani.
– powiedział Łukasz Kowalski z częstochowskiego Włókniarza, który jednocześnie apeluje do radnych, by na promocję miasta poprzez sport przeznaczyć większe pieniądze:
Apeluję, żeby miasto się od nas nie odwróciło, żeby miasto – co więcej – pomogło nam w jeszcze bardziej wzmożony sposób, żeby te środki na promocję miasta poprzez sport, które Włókniarz corocznie otrzymuje, były jeszcze większe. Te pieniądze nie są wyrzucane w błoto. To jest promowanie Częstochowy na szeroką skalę. Tłumy kibiców na stadionie, transmisje telewizyjne – Włókniarz był najczęściej pokazywanym klubem jeżeli chodzi o transmisje telewizyjne. Chcielibyśmy aby wzrosła pula, którą miasto przeznacza na promocję miasta poprzez sport.
Wiadomo, że w naszych barwach w kolejnym sezonie pojadą również: Grigorij Łaguta, Rune Holta czy Michael Jepsen Jensen. Być może pojawi się w drużynie jeszcze jeden senior.
