Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Raków z Radomiakiem! Kibicujemy od 17:00 przy Limanowskiego

Facebook Twitter

Dzisiaj (29.09.) późnym popołudniem Raków Częstochowa zmierzy się z Radomiakiem Radom, w zaległym meczu 4 kolejki Ekstraklasy. To ważne spotkanie, bo jeśli „czerwono-niebiescy” zwyciężą mogą wskoczyć na drugie miejsce w tabeli rozgrywek.

Kibice w Częstochowie liczą, że piłkarze Rakowa będą kontynuować serię bez porażki. W lidze nie przegrali już od pięciu ostatnich występów:

Jesteśmy podbudowani meczem w Warszawie – zwycięstwem, to chyba historyczne zwycięstwo dla Rakowa. Fajna sprawa, bo zapiszemy się w historii. Przed nami kolejny mecz i krótka przerwa. Jesteśmy nastawieni teraz na regenerację, i na doprowadzenie zawodników do zdrowia. Mam nadzieję, że pole manewru będzie większe, ale dzisiaj trudno o tym mówić. Cieszę się bardzo, że gramy u siebie, ponieważ unikniemy podróży

– mówi trener Rakowa – Marek Papszun. Jak szkoleniowiec ocenia dzisiejszego rywala, zespół Radomiaka?

Radomiak to specyficzny zespół, bo gra z lepszymi, zdobywa punkty, a teoretycznie słabszym oddaje punkty i wygląda gorzej. Jest to dla nas sygnał, że musimy się skoncentrować, zmobilizować, bo ten zespół jest dla mnie jest trochę nieobliczalny. Musimy myśleć jak zespół, optymalnie zestawić, ale też przygotować do meczu. O tyle jest łatwiej, że mamy wypracowane rozwiązania już wcześniej, co pokazaliśmy w meczu z Legią. To nie był przypadek, że zagraliśmy innym systemem.

Trener częstochowian Marek Papszun nie wyklucza, że Raków znów może zagrać innym ustawieniem z dwoma napastnikami, jak to miało miejsce w meczu z Legią. Efekty przygotowań do tego meczu poznamy dziś wieczorem.

Kibicujemy od 17.00 przy Limanowskiego.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj